Obserwowałem i widziałem, co przez lata uprawiali ludzie z tego kręgu. Był to nieodmienny kołowrót geszefciarzy a to z Unii Wolności, a to z SLD a to z KLD (teraz PO).
Gdyby PiS rządził i to w takie sposób, jak oni, to pewnie postawiłbym na siłę PiS przeciwną, obiecującą zmiany.
Ale PiS nie rządził.
Tu zresztą nie chodzi o konkretne partie ale o tę “organellę”, której, w moim oglądzie, wyborcy PO są pozbawieni. (Patrz moja odpowiedź Mireksowi)
jotesz - to jest ciąg przyczynowo-skutkowy
Obserwowałem i widziałem, co przez lata uprawiali ludzie z tego kręgu. Był to nieodmienny kołowrót geszefciarzy a to z Unii Wolności, a to z SLD a to z KLD (teraz PO).
Gdyby PiS rządził i to w takie sposób, jak oni, to pewnie postawiłbym na siłę PiS przeciwną, obiecującą zmiany.
Ale PiS nie rządził.
Tu zresztą nie chodzi o konkretne partie ale o tę “organellę”, której, w moim oglądzie, wyborcy PO są pozbawieni. (Patrz moja odpowiedź Mireksowi)
Po prostu
miras -- 28.02.2008 - 09:43