jesli w ogniu dyskusji i merytorycznie na temat a nie ad personam to nie ma sie za co obrazac, bo inaczej trzeba by było to tekstowisko zlikwidowac.
a tak wlasnie bylo w naszym przypadku :)
dziekuje i pozdrawiam rowniez :)
no problemo...
jesli w ogniu dyskusji i merytorycznie na temat a nie ad personam to nie ma sie za co obrazac, bo inaczej trzeba by było to tekstowisko zlikwidowac.
a tak wlasnie bylo w naszym przypadku :)
dziekuje i pozdrawiam rowniez :)
xipetotec -- 26.02.2008 - 15:12