Istnieje coś takiego, jak polityka faktów dokonanych.
Dwa suwerenne państwa: Albania i Kosowo podpiszą umowę o unii celnej. Otworzą (właściwie zlikwidują) granicę. UE nie będzie mieć nic przeciwko, a nawet przyklaśnie. Ot takie Schengen sobie zrobią.
Następnie w wolnych i demokratycznych wyborach oba państwa zdecydują o połączeniu/zjednoczeniu/inkorporacji – kak zwał, tak zwał. UE nic nie będzie mieć przeciwko. Przecież demokracja itp.
Jedynym reprezentantem zjednoczonego państwa będzie Tirana, uznana w całym świecie.
W czym problem?
Świat nie ma nic do akceptowania. Może przyjąć do wiadomości.
Xipetotec: ad vocem (Nie zaakceptuje połączenia...)
Istnieje coś takiego, jak polityka faktów dokonanych.
Dwa suwerenne państwa: Albania i Kosowo podpiszą umowę o unii celnej. Otworzą (właściwie zlikwidują) granicę. UE nie będzie mieć nic przeciwko, a nawet przyklaśnie. Ot takie Schengen sobie zrobią.
Następnie w wolnych i demokratycznych wyborach oba państwa zdecydują o połączeniu/zjednoczeniu/inkorporacji – kak zwał, tak zwał. UE nic nie będzie mieć przeciwko. Przecież demokracja itp.
Jedynym reprezentantem zjednoczonego państwa będzie Tirana, uznana w całym świecie.
W czym problem?
Świat nie ma nic do akceptowania. Może przyjąć do wiadomości.
oszust1 -- 25.02.2008 - 11:02