Z całym szacunkiem dla Pani przekonań i późniejszych pisarki. Istnieje zasadnicza różnica w sposobie pisania o Bogu i wierze np. między ks. Tischnerem a p. Terlikowskim.
Ja, z przykrością, zaliczam pisanie Undset (pozycje przytoczone przez Panią, bez “Krystyny” oczywiście) do kategorii “terlikowszczyzna”. Chodzi mi o jej nieznośny dydaktyzm i pouczający ton.
W jednym ma Pani absolutną rację. Żeby ocenić trzeba przeczytać. Ja przeczytałam wszystko, co na polskim rynku tej autorki się pojawiło. To była ulubiona pisarka mojej Mamy.
Pozdrawiam…
Pani Danuto
Z całym szacunkiem dla Pani przekonań i późniejszych pisarki. Istnieje zasadnicza różnica w sposobie pisania o Bogu i wierze np. między ks. Tischnerem a p. Terlikowskim.
Magia -- 20.02.2008 - 20:06Ja, z przykrością, zaliczam pisanie Undset (pozycje przytoczone przez Panią, bez “Krystyny” oczywiście) do kategorii “terlikowszczyzna”. Chodzi mi o jej nieznośny dydaktyzm i pouczający ton.
W jednym ma Pani absolutną rację. Żeby ocenić trzeba przeczytać. Ja przeczytałam wszystko, co na polskim rynku tej autorki się pojawiło. To była ulubiona pisarka mojej Mamy.
Pozdrawiam…