ni cholery ci nie mam zamiaru nic tłumaczyć.
Aż do momentu, w którym ty sie odniesiesz RZETELNIE do choć jedej mojej wypowiedzi.
Weź sobie i odcedź te swoje erystyczne podjazdy, te głupstwa itp. To NIC nie napisałeś do tej pory.
Czekam więc na RZETELNE odniesienie do choć jednej mojej wypowiedzi. Wtedy możemy polecieć dalej.
Igła
ni cholery ci nie mam zamiaru nic tłumaczyć.
Aż do momentu, w którym ty sie odniesiesz RZETELNIE do choć jedej mojej wypowiedzi.
Weź sobie i odcedź te swoje erystyczne podjazdy, te głupstwa itp. To NIC nie napisałeś do tej pory.
Czekam więc na RZETELNE odniesienie do choć jednej mojej wypowiedzi. Wtedy możemy polecieć dalej.
Artur M. Nicpoń -- 10.02.2008 - 21:46