Nie czytam literatury polskiej wydanej powyżej 70r, za wyjątkiem Eustachego Rylskiego, Sapkowskiego, i Myśliwskiego.
Zdaje się, że niewiele straciłem?
A nawet jestem pewien.
Oczywiście nie jestem znawcą ale akurat na “niebycie” nim zupełnie mnie stać.
Igła
Majorze
dodając.
Nie czytam literatury polskiej wydanej powyżej 70r, za wyjątkiem Eustachego Rylskiego, Sapkowskiego, i Myśliwskiego.
Igła -- 09.02.2008 - 17:37Zdaje się, że niewiele straciłem?
A nawet jestem pewien.
Oczywiście nie jestem znawcą ale akurat na “niebycie” nim zupełnie mnie stać.
Igła