tez z jęczmiennego. Słod pszeniczny jest procentowo w mniejszości.
Piwo pszeniczne ładniej brzmi, pszenne kojarzy się z mąką.
Ja wiem, że zastosował skrót, uważam, że szkodliwy skrót, bo utwierdza ludzi w przekonaniu, że w piwie trzeba doszukiwać się smaków chmielowych.
A to jest jeden wielki błąd i fałsz pozwalający koncernom robić nas w wała. Te wszystkie Tyskie, Lech, Zywiec itp to takie własnie pochmielone wody.
Można zastosować skrót myślowy i powiedzieć, że zupę robi się z soli. Sól w zupie i chmiel w piwie to takie same dodatki.
Przecież nie powiesz, że ogórkową robi się z soli!!! Tylko z ogórków.
Sół w zupie i chmiel w piwie to przyprawy. Obie daja to coś. Smak.
Jednak, powtarzam, nikt nie mówi, że zupe robi się z soli.
(no chyba, że kobita ugotuje przesoloną, no ale wtedy to trzeba wziąść kij i kupic jej książkę kucharską – albo przegnać)
>Stopczyk
tez z jęczmiennego. Słod pszeniczny jest procentowo w mniejszości.
Piwo pszeniczne ładniej brzmi, pszenne kojarzy się z mąką.
Ja wiem, że zastosował skrót, uważam, że szkodliwy skrót, bo utwierdza ludzi w przekonaniu, że w piwie trzeba doszukiwać się smaków chmielowych.
A to jest jeden wielki błąd i fałsz pozwalający koncernom robić nas w wała. Te wszystkie Tyskie, Lech, Zywiec itp to takie własnie pochmielone wody.
Można zastosować skrót myślowy i powiedzieć, że zupę robi się z soli. Sól w zupie i chmiel w piwie to takie same dodatki.
Przecież nie powiesz, że ogórkową robi się z soli!!! Tylko z ogórków.
Sół w zupie i chmiel w piwie to przyprawy. Obie daja to coś. Smak.
Jednak, powtarzam, nikt nie mówi, że zupe robi się z soli.
(no chyba, że kobita ugotuje przesoloną, no ale wtedy to trzeba wziąść kij i kupic jej książkę kucharską – albo przegnać)
jacer -- 06.02.2008 - 10:49