trochę to wszystko takie pitu pitu. Nie twoje pisanie, ale te Jankeskie obiecanki cacanki (a głupiemu stoi).
Ciekawość, czy jak byśmy ruskim zaproponowali niewzruszoną miłość to by przyjęli czy nie?
Igła
trochę to wszystko takie pitu pitu. Nie twoje pisanie, ale te Jankeskie obiecanki cacanki (a głupiemu stoi).
Ciekawość, czy jak byśmy ruskim zaproponowali niewzruszoną miłość to by przyjęli czy nie?
Artur M. Nicpoń -- 03.02.2008 - 20:47