Jarek, tylko na kogo ich wymienimy? Bo przecież sami na te lebiegi glosujemy. Widzisz innych?
Problem widze nie w miernocie rzadzacych, tylko w ogolnej aprobacie dla tej miernosci. Nie rzadzacych nam straszyc koktajlami, tylko lud uswiadamiac, ze to ich sie okrada i w trabe robi. Ryczec i zadac rozliczen na szczeblu lokalnym – jak najnizej, bo im nizej tym lepiej.
Bo czy politycy sie boja? Nas – nie, nie maja powodu. A siebie nawzajem? Tez nie. Ilu walkarzy z poprzedniej ekipy zamknieto w trakcie rzadow PIS? A teraz – ile PO ma na liczniku przekreciarzy z PIS?
My tu sie podniecamy, a oni dogaduja sie pod stolem, dziela synekury, ustalaja wojny medialne. Igrzyska. Nie przestraszymy ich niczym innym niz perspektywa, ze po powrocie do domu zdechna pod plotem, bo nikt im reki nie poda. Ze hanba spadnie na dom, zone i dzieci wytykac beda palcami i do nazwiska przylgnie lata “zlodziej”.
Jarek Jarecki
Jarek, tylko na kogo ich wymienimy? Bo przecież sami na te lebiegi glosujemy. Widzisz innych?
Problem widze nie w miernocie rzadzacych, tylko w ogolnej aprobacie dla tej miernosci. Nie rzadzacych nam straszyc koktajlami, tylko lud uswiadamiac, ze to ich sie okrada i w trabe robi. Ryczec i zadac rozliczen na szczeblu lokalnym – jak najnizej, bo im nizej tym lepiej.
Bo czy politycy sie boja? Nas – nie, nie maja powodu. A siebie nawzajem? Tez nie. Ilu walkarzy z poprzedniej ekipy zamknieto w trakcie rzadow PIS? A teraz – ile PO ma na liczniku przekreciarzy z PIS?
My tu sie podniecamy, a oni dogaduja sie pod stolem, dziela synekury, ustalaja wojny medialne. Igrzyska. Nie przestraszymy ich niczym innym niz perspektywa, ze po powrocie do domu zdechna pod plotem, bo nikt im reki nie poda. Ze hanba spadnie na dom, zone i dzieci wytykac beda palcami i do nazwiska przylgnie lata “zlodziej”.
Daleko nam do Szwajcarii, ale…
Griszeq -- 29.01.2008 - 11:33