Jezeli sobie z letka potraktowalem pana wywazania, to nie calkiem bylo to moim zamiarem.
A i swinska dupa w kapuscie, to jest rarytas.
A kulig, prosze Pana, pewnie ma swoje “korzenie” i dobrze, ze Pan nam o tym pisze, ale absolutnie nie rozumiem co do tego ma Gross??? Bo z Pana wpisu nie wynika nic na ten temat.
Moze dlatego lepiej czasami bawic sie w kuligu( aczkolwiek nie znajac jego historii), niz zajmowac sobie glowe smiesznymi ludzmi?
Pozdrawiam
Panie KJWojtas
Jezeli sobie z letka potraktowalem pana wywazania, to nie calkiem bylo to moim zamiarem.
rollingpol -- 26.01.2008 - 02:23A i swinska dupa w kapuscie, to jest rarytas.
A kulig, prosze Pana, pewnie ma swoje “korzenie” i dobrze, ze Pan nam o tym pisze, ale absolutnie nie rozumiem co do tego ma Gross??? Bo z Pana wpisu nie wynika nic na ten temat.
Moze dlatego lepiej czasami bawic sie w kuligu( aczkolwiek nie znajac jego historii), niz zajmowac sobie glowe smiesznymi ludzmi?
Pozdrawiam