I to długo. Najpierw niszczy się spadek po znienawidzonych przodkach/posiadaczach, potem się go toleruje a potem nim chełpi. Wszystkie te stany ducha są dla mnie widoczne , także w obecnym czasie. Igła
Wrastanie w ziemię trwa
I to długo.
Igła -- 25.01.2008 - 12:56Najpierw niszczy się spadek po znienawidzonych przodkach/posiadaczach, potem się go toleruje a potem nim chełpi.
Wszystkie te stany ducha są dla mnie widoczne , także w obecnym czasie.
Igła