Fakt, smród. Bo też llewactwa jest tu więcej niż przed ekranem WSI24 w porze nadawania “Szkła Kontaktowego”.
Czekałem że się to powoli zacznie zmieniać, ale jakoś nie widzę nawet cienia tego trendu.
Nie chciałbym też ujawniać tajemnic alkowy, ale sam Pan wiesz, że już dwa razy oficjalnie i formalnie rezygnowałem z udziału w tej imprezie…
I co wtedy się działo? Kto mnie prosił, żebym został i to lewactwo nieco potarmosił? (Nie w tak wielu słowach, ale w końcu o to chodziło.)
No to co teraz? Wyciągamy jakieś wnioski?
Bo mnie, czego od początku nie ukrywałem zresztą, cała ta sytuacja wydaje się wysoce niezręczna.
Czysto lewacki portalik, plus ja – z jednej strony fajny, bo nieco ich potarmoszę, żeby się za bardzo nie pedalili i nie rodzili z tego upośledzonych dzieci, z drugiej jednak cały czas nie taki i na cenzurowanym.
Artura, Wiki3 i paru, do zliczenia na palcach jednej ręki dosłownie, nie liczę, bo dość mało piszą i specjalnie lewactwa w dyskusjach nie tępią.
Ja mam swój blog, mam salon, mam też masę o wiele obiektywnie pilniejszych i ważniejszych zadań od kłócenia się z ludźmi którym… sam Pan wiesz. Żadnej łaski nikt mi nie robi.
A więc jak – przecinamy wreszcie ten wrzód? Bo to już naprawdę śmieszne.
@ Jacek Jarecki
Fakt, smród. Bo też llewactwa jest tu więcej niż przed ekranem WSI24 w porze nadawania “Szkła Kontaktowego”.
Czekałem że się to powoli zacznie zmieniać, ale jakoś nie widzę nawet cienia tego trendu.
Nie chciałbym też ujawniać tajemnic alkowy, ale sam Pan wiesz, że już dwa razy oficjalnie i formalnie rezygnowałem z udziału w tej imprezie…
I co wtedy się działo? Kto mnie prosił, żebym został i to lewactwo nieco potarmosił? (Nie w tak wielu słowach, ale w końcu o to chodziło.)
No to co teraz? Wyciągamy jakieś wnioski?
Bo mnie, czego od początku nie ukrywałem zresztą, cała ta sytuacja wydaje się wysoce niezręczna.
Czysto lewacki portalik, plus ja – z jednej strony fajny, bo nieco ich potarmoszę, żeby się za bardzo nie pedalili i nie rodzili z tego upośledzonych dzieci, z drugiej jednak cały czas nie taki i na cenzurowanym.
Artura, Wiki3 i paru, do zliczenia na palcach jednej ręki dosłownie, nie liczę, bo dość mało piszą i specjalnie lewactwa w dyskusjach nie tępią.
Ja mam swój blog, mam salon, mam też masę o wiele obiektywnie pilniejszych i ważniejszych zadań od kłócenia się z ludźmi którym… sam Pan wiesz. Żadnej łaski nikt mi nie robi.
A więc jak – przecinamy wreszcie ten wrzód? Bo to już naprawdę śmieszne.
————————-
triarius -- 23.01.2008 - 22:38triarius