“Ja nie lubię większości tego kraju mieszkańców…To mój kraj, jedyny, i jak się nie podoba, to won!” A jak Ci ta większośc powie “won”, to co zrobisz, biedaczku? Poplaczesz sie z wscieklości, ze cię nikt nie kocha?
Używając twojej poetyki – to, że sie tu urodzileś, jeszcze nie oznacza, że to twój kraj. Kupileś go sobie może na wlasność?
Triarius
“Ja nie lubię większości tego kraju mieszkańców…To mój kraj, jedyny, i jak się nie podoba, to won!” A jak Ci ta większośc powie “won”, to co zrobisz, biedaczku? Poplaczesz sie z wscieklości, ze cię nikt nie kocha?
Używając twojej poetyki – to, że sie tu urodzileś, jeszcze nie oznacza, że to twój kraj. Kupileś go sobie może na wlasność?
Lorenzo -- 23.01.2008 - 22:16