Zgadzam się z Panem, że maszyna parowa i komputer to ta sama klasa. ( powiedziałbym, że chyba nawet ostatnim stadium, personalnie ważniejszym od komputera, jest telefon komórkowy z opcjami – też nie lubię).
Ale wszystko to jest w jednym ciągu – zwiększenie przepływu informacji.
Takim kierunkowym rozwojem może być np. nastawienie na tworzenie muzyki czy sztuka kulinarna. (To tylko przykłady opcji).
Natomiast ja rozwoju upatruję w relacjach międzyludzkich.
@, triarius
Zgadzam się z Panem, że maszyna parowa i komputer to ta sama klasa. ( powiedziałbym, że chyba nawet ostatnim stadium, personalnie ważniejszym od komputera, jest telefon komórkowy z opcjami – też nie lubię).
Ale wszystko to jest w jednym ciągu – zwiększenie przepływu informacji.
Takim kierunkowym rozwojem może być np. nastawienie na tworzenie muzyki czy sztuka kulinarna. (To tylko przykłady opcji).
Natomiast ja rozwoju upatruję w relacjach międzyludzkich.
KJWojtas -- 23.01.2008 - 17:26