Mnie ubawiła sytuacja w studiu, kiedy okazało się, że dyskutanci gadają o swoich wyobrażeniach o “Strachu”. Reszta nie bawi mnie bynajmniej.
Czytam i momentami ulewa mi się. Ale jeszcze o tym, co tam napisane jest nie gadam, bo do końca nie dobrnęłam.
I tylko o tym pisałam, jako i teraz piszę.
Pzdr. też. :)
Misqot
Mnie ubawiła sytuacja w studiu, kiedy okazało się, że dyskutanci gadają o swoich wyobrażeniach o “Strachu”. Reszta nie bawi mnie bynajmniej.
Magia -- 17.01.2008 - 12:03Czytam i momentami ulewa mi się. Ale jeszcze o tym, co tam napisane jest nie gadam, bo do końca nie dobrnęłam.
I tylko o tym pisałam, jako i teraz piszę.
Pzdr. też. :)