Panie Odysie!

Panie Odysie!

Też jestem przekonany, że Pani Profesor doskonale rozgrywa swą kartę. Jej “interlokutorzy” w lwiej części dowodzą, że nie umieją wychwycić istotnych elementów Jej “zaczepek”, ponadto – dyskusja – jak widać – jest sztuką, a Opatrzność nierównomiernie tę sztuką dzieliła. Co również widać...

A z tą ekstrawagancją? Cóż, to ostatnie porywy starego serca. Miłość nie wybiera. A inteligencja jest dla mnie afrodyzjakiem niezwykłym.

Pozdrawiam serdecznie…


Ślubowanie Pani Profesor Joannie Senyszyn By: AndrzejKleina (18 komentarzy) 8 styczeń, 2008 - 15:35