To szczera prawda.
Ostatnio byłem przesłuchiwany w takiej sprawie ( prawo pracy, jakieś nadgodziny) I takie głupstwo urosło aż do prokuratury i na policji zeznawałem.
Jako dowód była taka lista gdzie pracownicy wpisywali swoje godziny, że np. pracował od 7 do 15:30, no ich wypytywali, a co, a jak, a Ja oczywiście wcale się tam nie wpisywałem. I mi się pytają, czemu?
A ja na to, że mi sie nie chciało.
A czemu?
No bo niby po co miałem się wpisywać skoro mi się nie chciało?
Tak zaprotokołować?
Jasne.
I zaraz się prokurator zorientował i umorzył.
I miał rację. Kiedyś to opiszę bo był tam ciekawy absurdzik & paradoksik, w tej sprawie całej.
Jacek Jarecki
MEP
To szczera prawda.
Jacek Jarecki -- 04.01.2008 - 13:45Ostatnio byłem przesłuchiwany w takiej sprawie ( prawo pracy, jakieś nadgodziny) I takie głupstwo urosło aż do prokuratury i na policji zeznawałem.
Jako dowód była taka lista gdzie pracownicy wpisywali swoje godziny, że np. pracował od 7 do 15:30, no ich wypytywali, a co, a jak, a Ja oczywiście wcale się tam nie wpisywałem. I mi się pytają, czemu?
A ja na to, że mi sie nie chciało.
A czemu?
No bo niby po co miałem się wpisywać skoro mi się nie chciało?
Tak zaprotokołować?
Jasne.
I zaraz się prokurator zorientował i umorzył.
I miał rację. Kiedyś to opiszę bo był tam ciekawy absurdzik & paradoksik, w tej sprawie całej.
Jacek Jarecki