Sprawę można odwrócić, ta agresja jest rezultatem pewnej bezradności, ktoś atakowany odpowiada agresją, jeśli nie potrafi się bronić.
Czy nazywanie innych ludzi “matołkami”, “dyplomatołkami”, “psychicznymi dewiantami” wchodzi w zakres pojęcia agresji werbalnej czy to już jest uprawniona krytyka?
Delilah
Sprawę można odwrócić, ta agresja jest rezultatem pewnej bezradności, ktoś atakowany odpowiada agresją, jeśli nie potrafi się bronić.
Czy nazywanie innych ludzi “matołkami”, “dyplomatołkami”, “psychicznymi dewiantami” wchodzi w zakres pojęcia agresji werbalnej czy to już jest uprawniona krytyka?
wenhrin -- 30.12.2007 - 18:16