Mnie naprawde nie przeszkadza teologia na uniwersytetach, każdy wybiera taki rodzaj nauki lub wiedzy, jaki chce. Zgadzam sie na egzamin na maturze z religii, a dokladniej z wiedzy o religiach. Wielu, nie jednej. Zas co do wiary, to nadal uważam i uważać będę, iz to moja prywatna sprawa. I tu sie bedziemy różnić. Każdą zmianę tej sytuacji będę uznawal za dyktat i próbę narzucenia mi zespolu poglądów czyli systemu, który mi nie odpowiada. Zaznaczam – systemu. Bo z pewnościa nie różnimy się co do tzw. wartości uniwersalnych.
Drogi Poldku
Mnie naprawde nie przeszkadza teologia na uniwersytetach, każdy wybiera taki rodzaj nauki lub wiedzy, jaki chce. Zgadzam sie na egzamin na maturze z religii, a dokladniej z wiedzy o religiach. Wielu, nie jednej. Zas co do wiary, to nadal uważam i uważać będę, iz to moja prywatna sprawa. I tu sie bedziemy różnić. Każdą zmianę tej sytuacji będę uznawal za dyktat i próbę narzucenia mi zespolu poglądów czyli systemu, który mi nie odpowiada. Zaznaczam – systemu. Bo z pewnościa nie różnimy się co do tzw. wartości uniwersalnych.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 21.12.2007 - 18:58