przy…dalać to potrafi nawet posiadacz kilofa, co wcale nie czyni z niego (ani z kilofa) dobrego towarzystwa. Natomiast to co nazywasz tu nowomową i duserami, to jest pewien sympatyczny rytuał towarzyski, lub bardziej swojsko – impreza. A udane imprezy są ważniejsze od debat i paneli, w tym podłogowych. Ratujesz tu rybę przed utonięciem, tymczasem we wspólnym konsumowaniu słodkiego tortu nie ma nic zdrożnego. Mógłbyś swobodnie rozdzierać szaty, gdyby ta konsumpcja trwała bezustannie aż do Wielkanocy. Tymczasem to dopiero kilka pierwszych dni istnienia TXT, spotkali się tu ludzie dość poważnie zaangażowani w S24, ale też zmęczeni S24, co oznacza też, że zanim przestaną marnować czas i HTML, mają nieco do odreagowania oraz omówienia. Patrząc z pozycji widza – czytelnika, masz tylko fragment obrazu całości, i dlatego nie dziwota, że się czepiasz ;)
@merlot
przy…dalać to potrafi nawet posiadacz kilofa, co wcale nie czyni z niego (ani z kilofa) dobrego towarzystwa. Natomiast to co nazywasz tu nowomową i duserami, to jest pewien sympatyczny rytuał towarzyski, lub bardziej swojsko – impreza. A udane imprezy są ważniejsze od debat i paneli, w tym podłogowych. Ratujesz tu rybę przed utonięciem, tymczasem we wspólnym konsumowaniu słodkiego tortu nie ma nic zdrożnego. Mógłbyś swobodnie rozdzierać szaty, gdyby ta konsumpcja trwała bezustannie aż do Wielkanocy. Tymczasem to dopiero kilka pierwszych dni istnienia TXT, spotkali się tu ludzie dość poważnie zaangażowani w S24, ale też zmęczeni S24, co oznacza też, że zanim przestaną marnować czas i HTML, mają nieco do odreagowania oraz omówienia. Patrząc z pozycji widza – czytelnika, masz tylko fragment obrazu całości, i dlatego nie dziwota, że się czepiasz ;)
Wesołych Świąt!
s e r g i u s z -- 21.12.2007 - 02:49