Dla Borsuka i Skrzypoteka ZWŁASZCZA, ale dla mnie to było naturalne, że każdy konfederat, łącznie z nimi, będzie tego świadom od pierwszej linijki!!!
:)
Szalom
To białe, to tulipan. Jego płatki skojarzyły mi się akurat dzisiaj z ostrymi ramionami gwiazdy Dawida a biel kwiatków jest jednym z kolorów flagi Izraela. Drugi kolor, czyli błękit, można wyczuć w kolorze liścia tulipana.
Tłum host czających się tuż obok może symbolizować kłębiące się emocje sąsiadów Ziemi Izraela. Specjalnie nie piszę o wrogach czy wrogości, bo w taki dzień, jak dzisiejszy, życzę państwu-jubilatowi, by sąsiedzi stali się dobrymi sąsiadami…
: ))
a także zdrowej rozrywki, proponuję poczytać wspaniałe dziełka niejakiego Ephraima Kishona, który z Węgier via Niemcy wyemigrował do Izraela. Po polsku wyszło kilka zbiorów jego humoresek, m.in. w WL (“Jedzenie jest moim ulubionym daniem”). Ma na koncie takźe polityczno-humorystyczną powieść o hodowcach kminku (kto wie, że Izrael jest jednym z największych na świecie producentów tej przyprawy?). Rewelacja.
Znam i mam! Choć jeno jedną...
:)
Teraz go nie wydają. O kminku chyba nie czytałem.
Ostatnio kupiłem opasły tom powieści Izraelczyka z ZSRR, o tym, jak się czują po przyjeździe do Erec Israel. Czeka w kolejce… Teraz czytam wspomnienia Sharon Osbourne, żony Ozziego. Też się jakoś z tematem wiąże, bo po ojcu jest żydówką...
:)
Ta powieść o polityku, który postanowił zmienić pewną wieś, bo nie mógł znieść sytuacji, że wszystko w niej odbywa się normalnie i bez (!) udziału polityki, znam tylko po niemiecku; nosi tytuł “Der Fuchs im Hühnerstall”. Baaardzo pouczająca i zabawna, choć tragikomiczna w wydźwięku.
są często lepszymi rodakami, niż ci którzy mienią się Polakami.
Żydzi są wpisani w polską kulturę, język, obyczajowość a także jako odniesienie w sensie szukania wroga.
Mam też wrażenie, że skończył się już czas, fatalnego w skutkach, wstydu za to, że ktoś jest żydem-Polakiem albo Polakiem-żydowskiego pochodzenia.
Trza rozwijać nasze stosunki z Izraelem, bo to jakby nasza delegacja na Bliskim Wschodzie była.
Mam też wrażenie, że poza imbecylami, zrozumiały to wszystkie główne opcje polityczne w Polsce.
Na szczęście.
Wielkie dzieki za pamiec i zyczenia.
Ciekawostka dzisiejszego dnia jest, ze 60 lat Izraela swietowalismy 8 maja.
Czyli trzymalismy sie kalendarza ksiezycowego ;-)
Od dwoch dni zlatuja sie oficjele z roznych stron swiata, aby uczcic ten dzien razem z Izraelczykami.
Mialem napisac o tym post, ale rankiem pojechalem rowerkiem na piekna plaze Newe Jam, i po drodze zostawilem wszystkie sily, gdyz chamsin zaczal dokuczac, a plaza oddalona okolo 30 km od Hajfy.
Z mocno przegrzana glowa ledwo sie dowloklem z powrotem do borsukowa.
Stosunki trza rozwijac!!!! Oj trza oj trza ;-)
Bardzo mnie zainteresowal ten polski patent na ruskie katiusze.
Z okazji Dnie Niepodleglosci uchyl Iglo rabka tajemnicy.
Prosze w imieniu rodakow mieszkajacych w Izraelu.;-)
...a tu pobocznym wątkiem jakieś zbrojenia! Hatikva-Nadzeja to też nazwa organizacji studenckiej, do której należała moja pierworodna we Wrocławiu na uniwersytecie.
:)
Co prawda, ani Stefek Majewski, ani Ania Sznajder, którzy we wrześniu ’68 już się w szkole nia zjawili, nie trafili w rezultacie do Ziemii Obiecanej, ale mieszkaja tam dzieci Ani.
Dla nich, dla mieszkajacego w Hajfie Gedeona, wnuka Samuela Apfelbauma, który byl wspólnikiem mojego dziadka i dla wszystkich mieszkańców Izraela -“Szalom!!”
Pokoju i milości dla Nich i wszystkich ich sąsiadów!
Dla wszystkich ludzi na świecie!
“dzieki, co prawda dzien niepodleglosci byl w czwartek zeszly :)”.
W Polsce celebrowano dopiero wczoraj i dziś a nieoceniona Wiki podaje, że “15 maja 1948 oficjalnie proklamowano Izrael”. Podobno w Izraelu to święto “ruchome”, stąd ten zeszły czwartek…
:)
ps. Fotki borsucze z obchodów oficjalnych i mniej oficjalnych bardzo by się przydały…
Osmego maja. Ulica Ben Guriona w Hajfie godz.11.00
Zwroccie uwage na powieszone flagi po lewej stronie.Mam nadzieje, ze nie bedziecie mieli trudnosci z rozpoznaniem kraju.
Paradowali i grali, az milo. Polskie chlopaki z Marynarki Wojennej pieknie sie prezentowali w tym doborowym towarzystwie. Szly w paradzie reprezentacje kilku krajow. Miedzy innymi: Niemiec, Stanow Zjednoczonych,Rosji,Brazylii, Rumunii,Francji,Izraela, Holandii.
Nad glowami smigaly samoloty i helikoptery (Igla po zarysie sylwetki pewnie rozpozna typ;-)
Skoczkowie z flagami panstwowymi orkiestr bioracych udzial w paradzie ladowali na plycie stadionu
Ty cos piles?;-)
Medale hektarami pokrywajce piersi przeciez byly w moim poscie z okazji Dnia Zwyciestwa, ktore obchodzone jest 9 maja.
Moze wprowadzilem rzeczywiscie troche zamieszania bo opublikowalem foty najpierw 9 maja, a 14 maja w Twoim poscie musialem opublikowac foty z 8 maja (kalendarz ksiezycowy, hehe)
Zreszta czuje, ze po prostu mnie pod futro bierzesz.
Ale wybaczam, bom sam sobie winien, ze zyje wedlug ksiezyca.
Pozdrawiam.
komentarze
Hm, trochę mi temat
podkradłeś, bo chciałem coś napisać, więc się czepnę.
Czemu bez jakiejś ilustracji muzycznej?
O, np. to, co ty na to:
Piękna rzecz, już kiedyś u siebie wrzuciłem.
A no i drugie czepnięcie, gdzie pozdrowienia dla naszego korespondenta w Izraelu czyli Borsuka?
pzdr
grześ -- 14.05.2008 - 08:53Oczywiście!
Dla Borsuka i Skrzypoteka ZWŁASZCZA, ale dla mnie to było naturalne, że każdy konfederat, łącznie z nimi, będzie tego świadom od pierwszej linijki!!!
jotesz -- 14.05.2008 - 09:06:)
Szalom
A to takie białe, Panie Joteszu,
co wyrosło na pierwszym planie, to też jakiś host?
Pozdrawiam serdecznie
PS. Czy korepondenci z Krakowa też mogą liczyć na takie prezenty z okazji rozlicznych jubileuszy?
Lorenzo -- 14.05.2008 - 10:42Signore Lorenzo!
To białe, to tulipan. Jego płatki skojarzyły mi się akurat dzisiaj z ostrymi ramionami gwiazdy Dawida a biel kwiatków jest jednym z kolorów flagi Izraela. Drugi kolor, czyli błękit, można wyczuć w kolorze liścia tulipana.
Tłum host czających się tuż obok może symbolizować kłębiące się emocje sąsiadów Ziemi Izraela. Specjalnie nie piszę o wrogach czy wrogości, bo w taki dzień, jak dzisiejszy, życzę państwu-jubilatowi, by sąsiedzi stali się dobrymi sąsiadami…
jotesz -- 14.05.2008 - 12:43: ))
W ramach samopomocy sąsiedzkiej, Panie Joteszu,
a także zdrowej rozrywki, proponuję poczytać wspaniałe dziełka niejakiego Ephraima Kishona, który z Węgier via Niemcy wyemigrował do Izraela. Po polsku wyszło kilka zbiorów jego humoresek, m.in. w WL (“Jedzenie jest moim ulubionym daniem”). Ma na koncie takźe polityczno-humorystyczną powieść o hodowcach kminku (kto wie, że Izrael jest jednym z największych na świecie producentów tej przyprawy?). Rewelacja.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 14.05.2008 - 13:36Ależ Signore!
Znam i mam! Choć jeno jedną...
:)
Teraz go nie wydają. O kminku chyba nie czytałem.
Ostatnio kupiłem opasły tom powieści Izraelczyka z ZSRR, o tym, jak się czują po przyjeździe do Erec Israel. Czeka w kolejce… Teraz czytam wspomnienia Sharon Osbourne, żony Ozziego. Też się jakoś z tematem wiąże, bo po ojcu jest żydówką...
jotesz -- 14.05.2008 - 13:45:)
Szanowny Panie Joteszu
Ta powieść o polityku, który postanowił zmienić pewną wieś, bo nie mógł znieść sytuacji, że wszystko w niej odbywa się normalnie i bez (!) udziału polityki, znam tylko po niemiecku; nosi tytuł “Der Fuchs im Hühnerstall”. Baaardzo pouczająca i zabawna, choć tragikomiczna w wydźwięku.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 14.05.2008 - 14:11Dla mnie Izraelczycy
są często lepszymi rodakami, niż ci którzy mienią się Polakami.
Żydzi są wpisani w polską kulturę, język, obyczajowość a także jako odniesienie w sensie szukania wroga.
Mam też wrażenie, że skończył się już czas, fatalnego w skutkach, wstydu za to, że ktoś jest żydem-Polakiem albo Polakiem-żydowskiego pochodzenia.
Igła -- 14.05.2008 - 14:59Trza rozwijać nasze stosunki z Izraelem, bo to jakby nasza delegacja na Bliskim Wschodzie była.
Mam też wrażenie, że poza imbecylami, zrozumiały to wszystkie główne opcje polityczne w Polsce.
Na szczęście.
Jotesz
Wielkie dzieki za pamiec i zyczenia.
Ciekawostka dzisiejszego dnia jest, ze 60 lat Izraela swietowalismy 8 maja.
Czyli trzymalismy sie kalendarza ksiezycowego ;-)
Od dwoch dni zlatuja sie oficjele z roznych stron swiata, aby uczcic ten dzien razem z Izraelczykami.
Mialem napisac o tym post, ale rankiem pojechalem rowerkiem na piekna plaze Newe Jam, i po drodze zostawilem wszystkie sily, gdyz chamsin zaczal dokuczac, a plaza oddalona okolo 30 km od Hajfy.
Borsuk -- 14.05.2008 - 15:39Z mocno przegrzana glowa ledwo sie dowloklem z powrotem do borsukowa.
Igla
Stosunki trza rozwijac!!!! Oj trza oj trza ;-)
Borsuk -- 14.05.2008 - 15:43Bardzo mnie zainteresowal ten polski patent na ruskie katiusze.
Z okazji Dnie Niepodleglosci uchyl Iglo rabka tajemnicy.
Prosze w imieniu rodakow mieszkajacych w Izraelu.;-)
A takie byly poczatki
Nadzieja. Hatikva.Tak nazywa sie hymn Izraela.
Hymn Izraela w wykonaniu Barbry Streisand
Zlota Jerozolima czyli pozdrawiam wszystkich niepodleglosciowo
Slucham tego jak wyjezdzam z Jerozolimy.
Borsuk -- 14.05.2008 - 16:20Niezapomniana wersja w wykonaniu Ophry Hazy.
Ten patent
nazywa się Loara.
Igła -- 14.05.2008 - 16:26Zdaje się, że z Indiami będziemy go rozwijać ( a kysz ).
A w Indiach borsuki nieźle ryją w sprawach wojskowych.
Ja o pokoju...
...a tu pobocznym wątkiem jakieś zbrojenia! Hatikva-Nadzeja to też nazwa organizacji studenckiej, do której należała moja pierworodna we Wrocławiu na uniwersytecie.
jotesz -- 14.05.2008 - 19:14:)
Panie Joteszu
pokój zapewnia siła.
Niekoniecznie spokoju.
Inne, pańskie, wątki też czytam, i bez komentów zostawiam.
Igła -- 14.05.2008 - 19:31Bo i po co za dużo słów.
Borsuku,
muzycznie ślicznie było,posłuchałem tych kawałków co podrzuciłeś.
grześ -- 14.05.2008 - 19:35pzdr
Tak starodawny lud...
...i tak młodziutkie państwo. I kilka tysięcy lat historii albo kilkadziesiąt lat…
Się zadumałem.
: )
jotesz -- 14.05.2008 - 21:02Przyłączam się do życzeń!
Co prawda, ani Stefek Majewski, ani Ania Sznajder, którzy we wrześniu ’68 już się w szkole nia zjawili, nie trafili w rezultacie do Ziemii Obiecanej, ale mieszkaja tam dzieci Ani.
Dla nich, dla mieszkajacego w Hajfie Gedeona, wnuka Samuela Apfelbauma, który byl wspólnikiem mojego dziadka i dla wszystkich mieszkańców Izraela -“Szalom!!”
Pokoju i milości dla Nich i wszystkich ich sąsiadów!
Dla wszystkich ludzi na świecie!
tarantula
tarantula -- 15.05.2008 - 07:07jakoś nie jestem miłośnikiem jakichkolwiek państw
ale ludziom* życzę najlepszego … z Borsukiem na czele ;-)
*) wszystkim
“Kto pyta wielbłądzi”
Docent Stopczyk -- 15.05.2008 - 11:26a ha
i jakieś foty borsucze by się przyały :)
“Kto pyta wielbłądzi”
Docent Stopczyk -- 15.05.2008 - 10:06Kartka z Izraela:
“dzieki, co prawda dzien niepodleglosci byl w czwartek zeszly :)”.
W Polsce celebrowano dopiero wczoraj i dziś a nieoceniona Wiki podaje, że “15 maja 1948 oficjalnie proklamowano Izrael”. Podobno w Izraelu to święto “ruchome”, stąd ten zeszły czwartek…
jotesz -- 15.05.2008 - 10:19:)
ps. Fotki borsucze z obchodów oficjalnych i mniej oficjalnych bardzo by się przydały…
Jotesz
Przeciez pisalem, ze obchody Dnia Niepodleglosci byly 8 maja. To przez ten ksiezyc!!!;-)
Borsuk -- 15.05.2008 - 16:33Foty
Osmego maja. Ulica Ben Guriona w Hajfie godz.11.00
Borsuk -- 15.05.2008 - 16:39Zwroccie uwage na powieszone flagi po lewej stronie.Mam nadzieje, ze nie bedziecie mieli trudnosci z rozpoznaniem kraju.
Akcent swiateczny w borsukowie
Parada orkiestr wojskowych
Paradowali i grali, az milo. Polskie chlopaki z Marynarki Wojennej pieknie sie prezentowali w tym doborowym towarzystwie. Szly w paradzie reprezentacje kilku krajow. Miedzy innymi: Niemiec, Stanow Zjednoczonych,Rosji,Brazylii, Rumunii,Francji,Izraela, Holandii.
Borsuk -- 15.05.2008 - 17:09Pokazy lotnicze i spadochronowe
Nad glowami smigaly samoloty i helikoptery (Igla po zarysie sylwetki pewnie rozpozna typ;-)
Borsuk -- 15.05.2008 - 17:14Skoczkowie z flagami panstwowymi orkiestr bioracych udzial w paradzie ladowali na plycie stadionu
All
Dalem futra. Aparat mi sie zborsuczyl jak fotografowalem Polakow. Wybaczcie.
Borsuk -- 15.05.2008 - 17:16Ta flaga...
...po lewej to taka mała plamka z bielą i czerwienią? No chyba nie Monaco?
jotesz -- 15.05.2008 - 21:51:)
Jotesz
Nie slyszalem, zeby zaproszono Grimaldich…;-)
Borsuk -- 16.05.2008 - 02:46Indonezja???
To była by bomba! Najliczniejsze państwo muzułmańskie na świecie…
jotesz -- 16.05.2008 - 07:49:)
Oj Jotesz, Jotesz
Jaka znowu bomba?
Borsuk -- 16.05.2008 - 08:53Kruca bomba?
Polska bomba!
No wiesz!
Taka malutka ta flażka, że trudno było rozpoznać...
jotesz -- 16.05.2008 - 09:12:)
Wcale nie taka malutka!!!
Tylko wiatr historii zawial zbyt mocno. I nie jedna na tym slupie wisiala , a trzy!!!
Borsuk -- 16.05.2008 - 09:36O!
;-)
Wiedzialem, ze bede mial przechlapane przez te foty!
A ci, obwieszeni orderami...
...oprócz flag biało-niebieskich z gwiazdą Dawida mieli też flagi innego koloru i z inną gwiazdą?
jotesz -- 16.05.2008 - 09:41:)
Jotesz
Nie myl dat!!!
Borsuk -- 16.05.2008 - 09:46To nie 9 maja!!!
;-)
A te medale...
...hektarami pokrywające piersi, to na jaką datę? I może z wojny sześciodniowej? Albo Jom Kipur?
jotesz -- 16.05.2008 - 19:09: ))
Jotesz
Ty cos piles?;-)
Medale hektarami pokrywajce piersi przeciez byly w moim poscie z okazji Dnia Zwyciestwa, ktore obchodzone jest 9 maja.
Moze wprowadzilem rzeczywiscie troche zamieszania bo opublikowalem foty najpierw 9 maja, a 14 maja w Twoim poscie musialem opublikowac foty z 8 maja (kalendarz ksiezycowy, hehe)
Zreszta czuje, ze po prostu mnie pod futro bierzesz.
Borsuk -- 16.05.2008 - 19:52Ale wybaczam, bom sam sobie winien, ze zyje wedlug ksiezyca.
Pozdrawiam.
Wina wina!
Zacnego wielce, bo z Egeru, więc wypiliśmy go wiele za dużo…
jotesz -- 18.05.2008 - 17:29:))
Pomieszały mi się daty jak wino z piwem i wódką – wyszła piorunująca mieszanka!