Obama dostał Pokojową Nagrodę Nobla

Co o tym sądzicie?

Ja zdradzę się ze swymi poglądami później:), najpierw chciałbym poznać zdanie innych.

Powiem na razie jedno, że wydaje mi się to dziwne.

Pozdrawiam.

Aaaa, proszę jakichś zaciekłych przeciwników Obamy o stonowanie emocji:) i gadkę merytoryczną.

A i ciekawiłoby mnie czy znajdą się obrońcy jacyś tej decyzji i jak jej będą bronić::)

Średnia ocena
(głosy: 6)

komentarze

Co sądzę?

To orgazm lewackich patałachów. Myślałem, że to jakiś żart.
Poza wszystkim to sukinsyn prowadzi minimum dwie wojny.
I do tego poza pokazywaniem medialnej gęby nic nie robi.
To jest nawet głupsze niż nagroda dla Arafata.
Kadafi w kolejce?
Ja pierdolę, ale obciach!
Wspólny blog I & J


Po wpisie Jareckiego

... mogę kulturalnie i w najbardziej z możliwych wyważony sposób napisać, że się z nim zgadzam :)


>grzesiu

be-ze-du-ra! :)

za rok nagrodę nobla dostanie Osama :)

nawet Węglarczykowi gul ruszył – http://bartoszweglarczyk.blox.pl/2009/10/Nobel-srobel-czyli-to-juz-trady...
_____________________________________________________________________
Fotografować to znaczy wstrzymać oddech, uruchamiając wszystkie nasze zdolności w obliczu ulotnej rzeczywistości.
Henri Cartier – Bresson


Jacku, miały być stonowane komentarze:)

a poważnie, to fakt,

najbardziej w sprawie spodobało mi się krótkie ujęcie AnnPol:

http://maddogowo.blogspot.com/2009/10/obama-dosta-nobla.html#comments

właściwie pytanie:)

No i fakt, to oczywistość, jak można dawać pokojową nagrodę Nobla przywódcy państwa, które i wydaje multum kasy na zbrojenia i broń sprzedaje i prowadzi dwie wojny i może szykuje następną (inwazja na Iran)

Ja tylko się nie zgodzę, że to radość dla lewaków jakichkolwiek, lewak to w często pacyfista i człek do USA nastawiony raczej negatywnie, więc z tej nagrody cieszył się nie będzie.

No chyba że to nagroda za PR dobry i słuszny kolor skóry?

Nie rozumiem tejh decyzji i gadać jak prawak zaczynam:)


Foxxie, nie jesteś sam:)

dzięki za komentarz.

Pozdrówka.


Doc, nigdy nic nie wiadomo:)

jak pójdzie na kompromis i pokój zawrze z Amerykanami:)

A swoją drogą, może nie z Osamą, ale z talibami negocjacie powinny się odbywać, myślę, że to akurat tylko z pozytkiem dla Amerykanów byc może.

I w ogóle dla świata.


Czy to z okazji 1 kwietnia?

Jak na razie ja w to zwyczajnie nie wierzę.
Myślałem że nikt nie przeskoczy skeczów Monty Pythona.
Co za jazda!


Serg, sa rzeczy, na świecie,

o którym się nie śniło filologom, znaczy filozofom:)

pzdr


Swoją drogą, ciekawa jest też sytuacja z Nagrodą Literacką,

mi tak wygląda (acz nie wiem czy to ocenić pozytywnie czy nie) na świadomwe wspieranie literatury pogranicza, wielokulturowej, z różnych mało znanych miejsc, pisarzy, którzy drążą cięzkie , wspólczesne tematy.

Niekoniecznie w tradycyjny sposób.

W tym roku dostała nagrodę pani Herta Mueller, Niemka urodzona w Rumunii,w ogóle ciekawie rzecz, bo w ciągu 10 lat to już trzecia nagroda Nobla dla autora z kręgu pisarzy niemieckojęzycznych (po Elfriede Jelinek i Grassie).

Może napiszę więceej o tymw Hyde Parku kulturalnym, ale musiałbym coś o tej pani poczytać.

Ogólnie chyba już ani Amos Oz ani Llosa mój ulubiony nagrody się nie doczekają.

No cóż, w dobrym towarzystwie sa, obok Tołstoja, Kafki, Joyce’a, Iwaszkiewicza, Kundery itd


Grzesiu

Ja, podobnie jak Sergiusz myślałam, że to żart. Ale nie…

Prawdopodobnie zbliża się koniec świata i to dlatego. Innego uzasadnienia nie widzę.


Gre&all,

ale z drugiej strony można to żartobliwie potraktować, Komitet Noblowski dał po prostu wyraz swej nadziei, że Obama dokona czegoś wielkiego:) i zasługi w szerzeniu pokoju jeszcze zdobędzie.

taka antycypacja z jasnowidztwem połączona, kto wie, może za jakie 30 lat i tak by zasłużył na tego Nobla:), więc już nie dostanie, bo ma.


Grzesiu

To mogli przyznać tego Nobla mnie!
Pokojowa Nagroda Nobla dla Gretchen. O!

Kto wie, może za 30 lat moje zasługi dla szerzenia pokoju będą większe niż Obamy kiedykolwiek?


grzesiu

głupie lewactwo zamieniło sie lbami na c….

pozdrawiam


Ja pierdolę, ale obciach!

pełna zgoda i dodatkowo ciagłe pokazywanie tego teflona na wizji to kmoszmar


Phi!

Nie sądzę, by człowiek, popierający aborcję do 9 MIESIĄCA ciąży, zasługiwał na pokojową Nagrodę Nobla. No, ale cóż... Obama nigdy nie będzie dla mnie “autorytetem moralnym”, tak jak pan Lech Wałęsa.


NJN,

myślę, że porównanie z Wałęsą nietrafne, Wałęsa był i symbolem i kims, kto realnie walczył.

Obama jest trochę symbolem jednak (dla wielu Amerykanów), ale to chyba za mało.

Szczególnie na najbardziej prestiżową nagrodę.

A co do aborcji się nie wypowiadam, bo to jednak związku z tematem nie ma.

Pozdrawiam serdecznie.


Gre,

wszystko się może zdarzyć, znaczy alles ist moeglich:), ja bym ci przyznał jakąś lokalną pokojowa nagrodę Nobla już teraz:), acz penie i przeciwników by twoja kandydatura miała.

pzdr


Krysko, pliis

proszę bez obraźliwych określeń, bo będę musiał wycinać komentarze, a chciałbym tego uniknąć.

Zasada tego bloga jest taka, że komentatorzy mają byc byc bardziej kulturalni niż autor:)

Pozdrawiam.


>grzesiu

literaturze rumuńskich Niemców był poświęcony w części jeden z numerów Literatury na Świecie. dokładnie 11/1994. mam go. tam też była Herta Müller. zapamiętałem, bo to bardzo ciekawy numer… i ciekawy esej Dietera Schlesaka – Literatura Niemców rumuńskich – smutny bilans.

nie jestem pewien ale chyba w “Lampie” coś o tym temacie było … może w specnumerze o literaturze rumuńskiej, ale nie dam sobie uciąć nic bo go nie czytałem całego

to tak offtopic … jak masz bibliotekę to se go wypożycz

a co do Obamy to generalnie moje zdziwienie nie dotyczy samego Baracka ale generalnie prezydenta U$A … ostatnim który zakończył jakąkolwiek wojnę był chyba Reagan (zimną)

_____________________________________________________________________
Fotografować to znaczy wstrzymać oddech, uruchamiając wszystkie nasze zdolności w obliczu ulotnej rzeczywistości.
Henri Cartier – Bresson


No właśnie, nie chodzi tu nawet o Obamę,

napisałem to u mada, jak przywódca państw auwikłanego w 2 wojny, państwa przeznaczającego mnóstwo kasy na zbrojenia i sprzedającego bron może dostać taką nagrodę?

Zresztą w ogóle chyba aktualni politycy NObla pokojowego dostawać nie powinni, chyba że w wyjątkowych okolicznościach.

Herthę jak dorwę, wypożyczę, owszem i to z chęcią:)

Pozdrówka.


A Literatura na Świecie,

to chyba tylko do czytania na miejscu w czytelni w bibliotekach w TBG:)


grześ

dyć użyłam wielokropka, bo ja nie Palikot, który na wizji i fonii kur…. rzuca i nic, zadnego odzewu elyty nie było

pozdrawiam grzesiu


>grzesiu

jak znajdę ten numer to zeskanuję

_____________________________________________________________________
Fotografować to znaczy wstrzymać oddech, uruchamiając wszystkie nasze zdolności w obliczu ulotnej rzeczywistości.
Henri Cartier – Bresson


grzes

a poza tym jak sie mozna nie wkurzyc jak nagrode lewactwo przyznaje gostkowi, który wojny toczy, to za co to pytam, a moze za to, że opalony piknie jest i taki “boski” całkiem jak nasz Olo onegdaj

pozdro i nie wycinaj mnie, bo se włosy powyrywam spod …..pachy


Grzesiu

Obama też ma przeciwników, a nagrodę dostał.
Siła jest w zwolennikach. :)


Grzesiu

Ani “za” ani “przeciw”, czyli lodowato zimno.

Śmieszą mnie te rzekomo “antylewacke” komentarze.
Śmieszą, bo te “prawaki” nie pamiętają już, że ostatnie dwie wojny rozpętał “prawicowy” prezydent. Obama dostał je w spadku.
Śmieszą, bo nikt nie widzi albo nie chce zobaczyć, że “wybory prezydenckie” w US, od kilku dziesiątek lat, kończą się de facto z chwilą prawyborów kandydatów dwóch największych partii. Cała reszta to medialna farsa.
Śmieszą, bo niektórzy jeszcze wierzą, że władzę sprawuje prezydent i to od niego zależy, jak wygląda całość polityki tego kraju.
Śmieszą, bo z długaśnej listy tegorocznych nominatów nie można było wybrać kogokolwiek innego.
Śmieszą, bo cała ta nagroda jest śmieszna. Od wielu, wielu lat.

Nie śmieszy mnie to, że fakt przyznania pokojowego Nobla prezydentowi Obamie może świadczyć o przyznaniu mu (poniekąd) immunitetu na odpowiedzialność za (ewentualny) militarny rozwój wypadków w kwestii Iranu.

Pzdr.


Magio

Moze warto wspomniec ze jest trzecim amerykanskim prezydentem, ktory ta nagrode dostal w trakcie pelnienia funkcji.
Roosevelt 1906, Woodrow Wilson 1919.

Warto bylo zrezygnowac z tarczy?:)))


Lubię pana, panie Jarecki,

Aczkolwiek nie mam czasu czytać wszystkiego, więc przeczytałem pana opinię, czyli pierwszy komentarz.
Popieram…

Za co ona tę nagrodę dostał? Za tarczę, której nie ma?
czy za jej brak?

A w ogóle co to za pomysł?
Papierz nie dostał, a On dostał?
O co tu chodzi?
Pozdrawiam i spadam na próbę. Pa


Grześ

Gdy usłyszałem o Noblu dla Obamy to przypomniał mi się dialog z “Misia”, gdy Ochódzki dawał ministrowi puchar dla wnuczka.
- A jaką dyscyplinę właściwie wnuczek uprawia?
- Żadną, ale niech ma na zachętę. Tak się chłopak garnie do sportu!

:))
Pozdrawiam


@ Grześ

Spośród wielu komentarzy jakie przeczytałem, ktoś napisał, że p. Obama został “nominowany” do pokojowej nagrody Nobla… 2 tygodnie po zaprzysiężeniu. Jeśli to prawda, to w Norwegii na łby pozamieniali się z pawianami.


moim zdaniem

Wyjątkowa żenada. Co ten podwórkowy “mesjasz” zrobił dla światowego pokoju, żeby honorowac go w ten sposób ?

Jimmy Carter to przynajmniej mial niemałe osiągnięcie – pokój w Camp David między Izraelem a Egiptem.

Tak jednak wyszło, że losy Baracka Husseina i MAWa w dziwny sposób się splotły.
4.11.2008. – pierwszy wygrywa wybory, drugi broni magisterkę na UJ.
9.10.2009. – pierwszy dostaje Nobla, drugi dostaje dobrą pracę, za którą długo gonił.

Nie trawię tego “wyrobu zbawco-podobnego”, życzę mu jednak, żeby za rok trafił głowną wygraną na loterii. Prawem serii i mnie wtedy spotka coś miłego.


A call to action!

On tez jest zaskoczony:)


Wow, ile komentarzy

zaraz biorę się za odpowiadanie:), tymczasem pozdrawiam wszystkich szanownych:)


Krysko, nic nie wyrywaj sobie,

pozdrawiam:)


Doc, dźwięczny jestem, maila znasz jakby co?

To czekam na przesyłke, jak znajdziesz, poczytam z chęcią.

pzdr


Gre, ano racja

Pozdrawiam optując za kandydatura twoją:)


Magio, dzięki za ciekawy komentarz,

no fakt, z tymi wojnami to trudno obwiniać Obame, on musi sobie jakoś z nimi radzić.

Nie wiem, czy to już pisałem, ale dla mnie nie chodzi konkretnie o Obamę, a o fakt, że przywódca mocarstwa dostaje Nobla.

W ogóle zastanawiam się czy tę nagrode powinni dostawać obecnie sprawujący władzę politycy.

Co do śmieszności nagrody, nie wiem, jedynie siedzę ze wszelkich kategorii w literaturze i tu trafiają się decyzje różne i błędne czy dziwne i sensowne i uzasadnione.

Pozdrawiam.


Dziękuję

Grzesiu. Optujesz trzykrotnie.


Panie Grzesiu!

Jak Pan chce, żeby komentatorzy prezentowali wyższy poziom niż autor, to musi Pan obniżyć poziom. :)

Na temat nagród nie ma sensu się wypowiadać.

Pozdrawiam


Grzesiu,

Maszyna ledwo daje radę i prosi nie stukać tak szybko w klawisze, komentarze setkami nabijając ;-)

Pozdrowienia od Serwera.


Serwerze, wykasujesz to czy ja mam ręcznie?

Nie wiem jak to się stało:)

Chyba cuś się zepsuło, ale że to moja wina?

Az się boję odpowiadać dalej…

A jeszcze kilka komentów bez odpowiedzi.


re: Obama dostał Pokojową Nagrodę Nobla

Grzesiu! zabujal się w Magii!
Grzesiu! zabujal się w Magii!
Grzesiu! zabujal się w Magii!
Grzesiu! zabujal się w Magii!

Grzesiu! zabujal się w Magii!

Grzesiu! zabujal się w Magii!

Pnna z kawalerem! Panna z kawalerem! Ciuś Ciuś!

:))))
Wspólny blog I & J


Spadaj

:)

Ja się teraz męczę z usuwaniem, a ten se szydzi.

A maszyna se poszła i mnie na pastwę “klęski urodzaju” komentarzowej zostawiła.

Wredna.


Uff, skończyłem,

w złej godzinie powiedziałem te głupawe słowa (z póxniejszej perspektywy): wow, ile tu komentarzy.

Mam nadzieję, że Maszyna naprostuje licznik komentarzy bo 109 to na pewno nie ma, w sumie było ponad 130, z 80 zduplikowanych usunąłem albo więcej.

Przepraszam pozostałych, że nie odpowiem, ale zmęczyłem się, usuwanie komentów to ciężka praca, aż się dziwię jak sobie radzi taki Eli barbur w S24 czy Maryla za dawnych dobrych czasów,


Maszyny tak mają :-D

Ja to się dzisiaj pół dnia z maszynami męczyłem. Konkretnie ze sprzętem muzycznym… Tragedia mówię ci.
Dobra nie spamuję.

Nie no. Moim zdaniem to to jest śmiech… Za co on dostał tę nagrodę?

Nie twierdzę, że przywódca (nawet mocarstwa) nie ma prawa dostać nagrody nobla. Ale gdzie te jego zasługi? Jakie jest uzasadnienie? O co tu w ogóle chodzi?

Ja rozumiem, że można być bohaterem pokojowym lokalnie taki np. Wałęsa — my uważamy, że on obalił komunizm w Europie, ale Europa widzi koniec komunizmu dopiero w upadku Muru berlińskiego.

Co nie zmienia faktu, że bohaterem (powiedzmy) wolności naszej i waszej jest. A taki Obama? Co on? Zrobił coś naprawdę pokojowego?

Chyba tylko tarczę... w sensie, że jej nie ma. Ale to też sporne jest…

Więc paranoja tak czy inaczej…
Pozdrawiam zdziwiony


Agawo,

że zaskoczony to nie dziwne:) albo udaje zaskoczonego, w sumie tak wypada chyba.


Dymitrze,

dobre:)

pzdr


Shinobi, witam,

bo chyba pierwszy raz u mnie w blogu i zapraszam częściej.

Nie mam pojęcia jak było, ale Komitet Noblowski chyba przegiął trochę tą nagrodą, ciekawe co by na to powiedział twórca i fundator nagrody?

Pozdrówka.


MAW, gratuluję i magisterki i pracy

życzę jeszcze wygranej w lotka, ale druga szóstka może byc moja:)

Obamie wygranej w lotka nie życzę:)

Pozdrawiam, zgadzając się, że nagroda nieuprawniona.


Gre, trzykrotnie optowałem, fakt,

Docentowi wdzięczność też wyraziłem trzykrotnie, odpowiedź do Magii zaś była prawie w setkach egzemplarzy że tak powiem opublikowana:)

Mam nadzieję, że takie nadprodukcje komentarzowe nie będą się zdarzać już mi.

A maszyna nie mówi dalej, jak to się mogło stać i czy to moja wina?

kilkadziesiąt komentów w jednej minucie, chyba rekord światowej blogosfery pobiłem:)


Panie Jerzy,

jest to jakieś rozwiązanie, ale odrzucam:)

Pozdrawiam.


Maszyno, nie naśmiewaj się tu ze mnie,

bo sprzątałem na blogu z póltorej godziny te komenty, normalnie męcząca praca:0


Grzesiu,

rekord należy do Ciebie albo do Twojej szalonej rozklikanej myszy – wybieraj :-)))))

To mówił Serwer, który sam nie kasuje niczego.


Jachoo, słuszne pytanie,

ale Komitet Noblowski widać ich nie zadał sobie.

Co do maszyn, fakt, to zło, acz maszyna Tekstowiskowa taka lepsza trochę jest:)

A idąc tropem Komitetu Noblowskiego to za rok nagrodzą Putina za coś, jak np. zrezygnuje z jakichś zbrojen albo przywódców chińskich.

Pozdrówka nocne.


Maszyno,

wcale mnie ten rekord wczorajszy nie uczynił, ale takie rzeczy to chyba tylko mnie się zdarzają:)

pzdr


Grzesiu!

Dla mnie Wałęsa nie jest żadnym symbolem. Ten człowiek walczył o demokrację, a ja jestem zdecydowaną przeciwniczką tego ustroju.


grzesiu

a dlaczego do mnie nie napisałes tyle razy?


Krysko, bo na to trzeba sobie zasłużyć:)

a poważnie, to mam nadzieję, że takie błędy/usterki w maszynerii się nie będą zdarzać, kto to widział prawie setke komentów za jednym zamachem wystukać:)

Pozdrówka.


Pani Natalio!

Wady demokracji są znane i jestem gotów optować za innym systemem, tylko za jakim?

Proponuję napisać wpis na ten temat.

Pozdrawiam


Panie Grzesiu!

Czy to ja mam pretensje do komentatorów, że prezentują za niski poziom? Ja wskazałem rozwiązanie leżące w zasięgu ręki. Wyedukowanie wszystkich kmentatorów to zajęcie karkołomne, a w pewnych przypadkach beznadziejne. Poza tym nie ma gwarancji, że wszyscy komentatorzy przerosną mistrza, czyli Pana, a bez tego nie jest możliwe osiągnięcie przez nich poziomu oczekiwanego przez Pana. Zatem łatwiej obniżyć swój poziom lub zmienić oczekiwania.

Pozdrawiam


nagroda za 12 dni :D

wp.pl

W piątek prezydent USA Barack Obama otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Decyzja komitetu noblowskiego wywołała wielkie poruszenie i szereg pytań oscylujących wokół jednego: za co ten Nobel? Zgodnie z zasadami nominacje do Nagród Nobla składa się do końca stycznia. 31 stycznia 2009 r. Barack Obama zaledwie 11 dni był prezydentem. Ile zdołał przez ten czas dokonać?

A poza tym, na pierwszej stronie z decyzji komitetu szydzi … Gazeta Wyborcza. Jeśli nawet oni widzą cały absurd, to wystarczy za komentarz.


Panie Jerzy, ale ja nie mam pretensji ni oczekiwań,

ja sobie tylko żartuję, acz przyznam, że wolę komentarze ciekawe, inteligentne, mądre, kulturalne itd od ich przeciwieństw.

Ale to chyba jest zrozumiałe?

Akurat do komentatorów i kiedyś na S24 i tu na TXT to ja mam szczęście i rzadko kiedy poziom komentarzy na moim blogu mnie rozczarowywał.

Pozdrówka.


Natalio, ale wiesz, twoje zdanie ma niewielkie znaczenie

tak jak czy moje, Wałęsa był rzeczywistym symbolem w latach 80-tych i przyznają to nawet jego dawni i obecni przeciwnicy też.

Zresztą zapytaj Merlota naszego czy kogoś, kto był zaangażowany w opozycję wtedy, czy fakt, że Wałęsa i Solidarność dostali nagrodę Nobla nie był dla nich wielkim przeżyciem i ważnym wydarzeniem.

Tak jak sierpień 80 czy tak jak rok 1989.

Dla pokoleń młodszych czy osób niezaangażowanych te doświadczenia mogą być niezrozumiałe.

A i ważniejsze niż to o co walczył Wałęsa (bo podejrzewam, że on sam nie wiedział), jest to, z czym walczył.

I co by nie mówić w walce tej pan Wałęsa był jedną z ważniejszych osób, Obama zaś na razie opoza wygraniem wyborów wiele nie dokonał.

Pozdrawiam.


Hm, przez 1 2dni można poznać

rozkład pokoi w swojej siedzibie np.:)

Przyzwyczaić się do nowej funkcji, podpisać kilka papierków itd


per analogia

grześ – stosując tą logikę, to powinieneś dostać 12.09. nagrode za wybitne osiągniecia pedagogiczne (rocznica wiktorii wiedeńskiej wypada jak znalazł)

Natalii zacytowałbym powiedzenie Churchilla o demokracji, ale nie chce się nad dziewczęciem znęcać :P


No właśnie MAW

Jedyne co mi do głowy przyszło, to ten tekst…

Nie ma co, nie zmienisz Natalii, tak jak nie zmienisz Lewaka w Prawaka i odwrotnie… Chyba.

Nie ma dyskusji nagroda owa to śmiech. Mam nadzieję że Ekipa się wytłumaczy w odpowiedni sposób.

Co do Wałęsy. To był i jest on symbolem. A moim zdaniem wcale nie walczył o Demokrację. On walczył z komuną, o wolność. Albo nawet nie tyle walczył o wolność, co raczej z brakiem wolności.
A demokracja to w tym przypadku chyba jedyne wyjście…

***

Grzesiu. A może masz wirusa…
Podobno zdarzają się takie myki, które wklikują 10 albo 100 przy jednym kliknięciu myszą. Sprawdź to. Ja się nie znam, ale obiło mi się o uszy coś takiego. Może to taka kwestia…
Pozdrawiam przemądrzale jak zwykle.


znalezione w internecie

Newsflash: Barack Obama leaves note for wife, saying “clean up the dog shit, it fucking stinks!” Nobel Prize for Literature award ceremony to be held later this week.


Panie Grzesiu!

To co przeżywałem w roku 1980. i 1981. czy wtedy gdy Lech Wałęsa dostał nagrodę pokojową Alfreda Nobla wynikało z braku wiedzy. Teraz mam więcej wiedzy i Lech Wałęsa jest dla mnie przykładem małego Bolka, a nie symbolem walki o wolność. Ponadto patrząc na to, co się dzieje za oknem, trudno to nazwać wolnością. Zatem, miało być dobrze, a wyszło jak zwykle. O take Polske Lech walczył, czyż nie?

Pozdrawiam


Jerzy Maciejowski

O tym, jaki ustrój powinien zastąpić demokrację, pisałam już półtora roku temu. Proszę poszperać w moich starych wpisach.


Jachoo,

weź ty mnie wirusami nie strasz, wystarczy że wirusa grypy w lutym złapałem, kurde, w tym roku mam nadzieję, że wszelkie wirusy mnie omijać będą z daleka.

Pozdrówka.

A z resztą komenta się zgadzam.


Panie Jerzy,

u mnie za oknem pada deszcz, wolno albo i szybciej.

Braku wolności nie odczuwam, chyba że ten brak wynika z wewnątrz, ale na to nawet Wałęsa gdyby nie był Bolkiem, by nie pomógł.

Nieważne zresztą.


Ja czuję brak wolności

Nasza klasa ( klasa w sensie dosłownym i przenośnym) jest uciskana. Jesteśmy torturowani bezwzględnie. Nikt nie interesuje się naszym losem poszkodowanych. Premier nic nie obiecuje. Żadnego wsparcia. Żadnych zapewnień ze strony rządu. Nikt nawet dobrego słowa nie powie. Takie to jest ciężkie życie ucznia!
Pozdrawiam i piszę notkę :-D


Jachoo,

dobre:)

Pozdrówka dla uciskanego.


Panie Grzesiu!

Pańska cela jest całkiem obszerna jak wynika z Pańskiego wpisu, więc informuję Pana, że jak Pan zacznie iść w dowolną stronę i odpowiednio długo będzie podążał w tę stronę, to dojdzie Pan do krat. To jest pewne.

Natomiast poważnie, to nie ma ograniczeń w codziennej, powszedniej aktywności, dopóki jest Pan sam. Jak Pan chce się z kimś związać, a nie daj Bóg mieć dzieci, lub zaangażować politycznie czy zacząć prowadzić jakiś legalny interes, to zaraz Pan trafi na dziesiątki ograniczeń wolności zrobionych tylko o to, żeby było Pau dobrze. :)

Proszę sprawdzić, jak będzie wyglądać Pański budżet, gdy zechce Pan rozliczać korepetycje jako działalność gospodarczą!

Pozdrawiam


Pani Natalio!

Zaraz poszukam.

Pozdrawiam


I nastanie teraz pokój

przynajmniej za kadencji Obamy, nagroda wszak zobowiązuje :)


AnnoP.

wieczny pokój

:)

I to wszytsko dzięki Obamie w sumie.


Panie Jerzy, tu się zgodzę,

setki głupawych przepisów nas otaczają i krępują.

Co do korepetycji, to chwilowo jestem bez i nawet z abardzo się nie staram, by je mieć, bo czasu mało mam i z aleniwy jestem.

A satysfakcję też to mniejszą przynosi niż nauczanie gdzie indziej.

Tylko kasę właściwie.

pzdr


Panie Grzesiu!

Przecież to wszystko ogranicza Pańską wolność. Tyle, że tak się Pan przyzwyczaił do klatki, że jej Pan na co dzień nie widzi.

Pozdrawiam


>grzesiu

nie słuchaj go to jakieś “since fiction” :P

_____________________________________________________________________
Fotografować to znaczy wstrzymać oddech, uruchamiając wszystkie nasze zdolności w obliczu ulotnej rzeczywistości.
Henri Cartier – Bresson


Panie Jerzy,

ale ja nie wierzę w takie coś jak wolność absolutna, to utopia jest.

Oczywiście, że dużo rzeczy moją wolność ogranicza np. zakaz picia alkoholu w miejscu publicznym:), łamię go ale liczę się z tym, że za łamanie ograniczą mi bardziej, wlepiajac mandat, ale się dotychczas nie zdarzyło.

Innymi słowami, zajmuję się w sumie innymi rzeczami niż myśleniemo o ograniczeniach, znaczy nie czuję ich.


to utopia jest

nie utopia tylko “since fiction”

_____________________________________________________________________
Fotografować to znaczy wstrzymać oddech, uruchamiając wszystkie nasze zdolności w obliczu ulotnej rzeczywistości.
Henri Cartier – Bresson


Panie Grzesiu!

Kwestia picia alkoholu w miejscu publicznym jest dobrym przykładem. Jest to typowe ograniczenie wolności wprowadzone po to, by Panu móc dowalić, choć pod pretekstem dbania o spokój innych.

Co komu przeszkadza, że Pan wypije piwo na ławce w parku. Nic nikomu. Natomiast chamskie zachowanie po pijaku może przeszkadzać, ale jeśli upije się Pan w domu, to postępuje Pan zgodnie z prawem. Widzi Pan absurdalność tego przepisu? Po prostu wprowadza się przepisy pozornie chroniące niewolników, a tak naprawdę chodzi o ich dalsze zniewolenie.

Jest różnica pomiędzy ograniczeniami wynikającymi z życia w grupie i ograniczeniami wynikającymi z tego, że komuś się coś poje…s.

A tym, że Pan polubił ograniczenia wolności to się proszę nie chwalić, bo to bardzo niedobrze wygląda w społeczeństwie oddanym idei wolności.

Pozdrawiam


No ale ja się zgadzam z panem, że to absurdalne,

tylko nie odczuwam ciężąru tego, nie odczuwam jako ograniczenia jakiegoś.

Czy polubiłem?

Prędzej się może przyzwyczaiłem do różnych głupich przepisów.

Albo nie mam możliwości z tym walczyc, no bo precież, nie przez pisanie w internecie.

Pozdrawiam.


>grzesiu

podobnież jak nakaz jazdy w kasku na motórze. a tyle osób czeka na przeszczep…
_____________________________________________________________________
Fotografować to znaczy wstrzymać oddech, uruchamiając wszystkie nasze zdolności w obliczu ulotnej rzeczywistości.
Henri Cartier – Bresson


Wolności absolutnej nie da się wprowadzić,

bo każdy ma inny pomysł na wolność naszą i waszą, ale także dlatego, że każdy ma inny wewnętrzny kodeks moralny, etyczny i takie tam. Zlikwidujmy przepisy, więzienia, grzywny. To dopiero będzie. Drogi będą nieprzejezdne, wszędzie będą wypadki, wszyscy będą kradli mordowali…
Nie da się
Pozdrawiam zamyślony.


Ja się tam nie zamyslam nad tym,

w sumie mam wystarczająco dużo własnych problemów, by jeszcze świata problemy rozwiązywać i uszczęśliwiać ludzkość wolnością czy rozwiązaniami jakimiś cudownymi…

Pozdrawiam rozbity w sumie.


Doc, a te kaski to z czym mają związek,

bo nie czaję w sumie.

pzdr


Panie Jachu!

Jachoo

Wolności absolutnej nie da się wprowadzić,
bo każdy ma inny pomysł na wolność naszą i waszą, ale także dlatego, że każdy ma inny wewnętrzny kodeks moralny, etyczny i takie tam.

Wolność jest to prawo do popełniania błędów na własny rachunek. Są rzeczy ważniejsze niż wolność, ale ich nie znajdzie się w konstytucji europejskiej podpisanej przez pewną kaczkę ostatnio. Mówiąc najprościej, albo jest się wolnym, albo zniewolonym. Niestety my jesteśmy zniewoleni. Jedni to dostrzegają i starają się coś zrobić inni się przystosowują lub nie zauważają.

Zlikwidujmy przepisy, więzienia, grzywny. To dopiero będzie. Drogi będą nieprzejezdne, wszędzie będą wypadki, wszyscy będą kradli mordowali…

Jestem ciekawy, skąd taka wizja przyszła Panu do głowy? Czy w czasach gdy nie było przepisów, więzień i grzywn nie było życia? Było, a ludzie byli wolni. Proponuję poczytać o doświadczeniach różnych społeczności, niekoniecznie europejskich. Może okazać się, że będzie to pouczające.

Nie da się

Da się.

Pozdrawiam zamyślony.

Pozdrawiam


Panie Grzesiu!

Pewnie, że kaski mają coś wspólnego. Przy szybkości 200 km/h kask świetnie dewastuje mózg. Niektórym się wydaje, że jak założą kask, zapną pasy, albo zrobią coś równie bezpiecznego, to mogą rąbnąć w ścianę z szybkością starych samolotów, bo przecież są bezpieczni. Ułuda bezpieczeństwa jest taka przekonująca.

Pozdrawiam


nie

chce mje sie
_____________________________________________________________________
Fotografować to znaczy wstrzymać oddech, uruchamiając wszystkie nasze zdolności w obliczu ulotnej rzeczywistości.
Henri Cartier – Bresson


Mje też nie...

Pozdro…


Doc, kurde, po co skasowałeś

sensowny koment?

Kurde, ja nie rozumie tych twoich ostatnich destrukcyjnych zapędów:)

Acz mnie się też nie chce nic.

Znaczy spać mje się chce:)

Pozdrówka senne.

Od niechcenia.

P.S. jak będzie komenty u mnie w blogu kasował swoje, to będę wszystkie twoje teksty i komenty se kopiował, wredoto:)
Znaczy haki na ciebie zbierał, niczym CBA czy cuś.


docent Stopczyk

Proszę szanownego Pana o spytanie się jakiegokolwiek chirurga ilu motocyklistów, zwanych śmisznie “dawcami”, jetst tymi dawcami w rzeczywistości.

Bo jak by Pan szanowny brał od czasu do czasu, tak “na chłopski” rozum, to by szanownemu Panu do głowy przyszła ot taka myśl: “cholera, facio zapindalał 200 na godzinę i skończył na drzewie ! W środku to musi być kotlet mielony !!!”

Czy tak nie prościej ;)
Pozdrawiam


Subskrybuj zawartość