J***ć PZPN


 

22 idiotów biega za szmaciana kulką, a miliard debili przed telewizorami skacze na kanapach przed telewizorami. O co chodzi z ta piłka nożną, że to najbardziej masowa rozrywka dla ludu? Nie wiem, ale zaliczam się do tego miliarda.

Pogrzebałem i znalazłem taką notkę z grudnia 2004 roku.

Czołem Panie Michale. Życzę dalszych oszałamiających sukcesów polskiej piłki, w budowaniu silnej kadry, która zrobi co najmniej tak wspaniały wynik jak na ostatnich Mistrzostwach Świata. – W budowaniu znakomitego zaplecza zarówno w postaci stadionów o wysokim standardzie jak ultranowoczesny narodowy w Chorzowie. – w rozwoju bazy szkoleniowej i wspierania pracy z młodzieżą. – W dalszym wspieraniu i uatrakcyjnianiu Polskiej Ligi na miarę jednego z największych państw w Europie. – W podnoszeniu poziomu i kwalifikacji naszych arbitrów, by częściej byli powoływaniu do prowadzenia międzynarodowych spotkań oraz dalej prowadzili spotkania imponując profesjonalizmem. – w jeszcze szybszym rozwiązywaniu afer i błyskawicznego ukarania winnych.

Łubudubu łubudimki
niech nam żyje prezes naszej piłki
niech żyje nam.

Listkiewicz został wybrany na nowego Prezesa. Był nim przed wyborami, a do wyborów nie stanął żaden konkurent. Wiedział, że nie ma szans, bo PZPN działa wg “świetnych” wzorców PZPR. W 2005 Wyborcza zamieściła spowiedź Dziurowicza, młodego prezesa klubu GKS Katowice. Machnąłem na naszą piłkę ręką. Oczywiście wcześniej średnio rozgarnięty kibic wiedział, że to nie jest czysta gra, ale skala korupcji jakoś przerastała zdroworozsądkowe myślenie. Tymczasem stary film Zaorskiego “Piłkarski poker” nie był fikcją, a fabularyzowanym dokumentem. Polska piłka po kilkunastu latach od premiery filmu wyglądała dokładnie jak na tym dokumencie.

Gdy do władzy doszedł PiS naiwnie liczyłem, że bezkompromisowy Kaczyński rozpieprzy postpeerelowski układ. Tymczasem Lipiec okazał się równie umoczony więc pozostało status quo. Choć nie. Ponieważ państwo za czasów PiS jeszcze zaczęło wspierać to bagienko. Nie dość, że wycofano sie rakiem pod presja szantażu to jeszcze zaczęto szastać mieniem publicznym gdyż na czoło polskiej ligi wybiły sie drużyny sponsorowane z publicznych pieniędzy. Jedna została mistrzem, a druga wicemistrzem.

Dzisiaj oglądam w TVN Kurskiego, który apeluje by premier właczył sie w sponsoring tego gówna i zastanawiam sie czy Kurski jest idiotą czy uważa, że ja jestem.
W odpowiedzi mamy nowy bon-mot Palikota. Polska piłka to burdel z dziwkami, które zarażają HIVem. Może o 11 rano to niesmaczne, ale jakże trafne.

Co dalej? Nie wiem, ale o Listkiewiczu mozna napisać poważna prace naukową o tym jak robić w głupa 40 milionowy naród oraz kolejne rządy przez dekadę.
Jak to mozliwe??

Jeden z właścicieli angielskiego klubu piłkarskiego z rozbrajającą szczerością kiedyś stwierdził, że “kibic piłkarski to taki typ klienta, któremu sprzedać można gówno, a on przyjdzie po więcej.”

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

sajonara

żyliśmy złudzeniami przez lata, a ktoś kręcił lody..

Co myślisz o takim pomyśle: zakazac obstawiania meczów polskiej ligi u buka, myślisz że sprawa “problemu z PZPN” trwała by dłużej niz tydzień???

:)))

Prezes , Traktor, Redaktor


Świetnie

ale jak się zaliczasz do tego miliarda, to po cholerę nadwerężasz klawiaturę?

Zaliczaj się dalej.
Listkiewicz nie stanowi, piłka jest okrągła, a czipsy i browar czekają.
Szaliczek mogę Ci zrobić na drutach.


merlot

wiesz, teraz już nie ma gdzie jechać na turniej rycerski o reke białogłowy to niektórym piłka została:P

Prezes , Traktor, Redaktor


merlot

Szaliczek mam, narodowa reprezentacja mnie interesuje i to, że dławi się i deprawuje młodziaków już na szczeblu piłki juniorskiej. Znam troszkę środowisko. Wałki robi się na etapie juniorów w okręgówce.

Poza tym są jeszcze inne ligi.


Maxiu,

Białogłów ci u nas dostatek, a jak już Ci jakaś zapadnie w serce, to i często o nią walkę stoczyć trzeba. Nie trać nadziei, olej badziewne rozrywki…


max

buki to sprawa prywatna, ale taki Canal plus?? Odciąć państwowe finansowanie. Masakrować ZUSami, Skarbówką i innymi CBA, bez litości.

A tak szkoda gadać, a ludzie na piłke maja apetyt. Popatrz ile wiary przychodzi na Lecha i jest spokój, ile ludzi przyszło niedawno na Ślaski na ligę (ponad 40 tysięcy)? wszyscy żyją, nikt nie dostał w nos.
Mozna, tylko chcacych mało jakby wszyscy byli umoczeni.


Sajonara

ja nie znam kulis tego interesu na szczęście.

Czasami oglądam to i tamto i nawet się wzruszam jak kawałek płotna z dwóch kolorów uszyty zobaczę. Ale nie byłem i nie jestem kibicem. Daje mi to pewien komfort psychiczny.


sajonara

tak, prywatny biznes ale ile osób sie koło niego kręci i nabija kasiorę z góry ustawioną?

a C+ podobnie jak pozostali sponsorzy jeszcze chwile i poczują smrodek na własnym wizerunku, podobnie jak sponsorzy Igrzysk

Prezes , Traktor, Redaktor


Panie Tomku!

Nie trzeba być kibicem, aby mieć dość sku***twa w instytucjach publicznych. Nie wiem, co kombinuje Michał Listkiewicz, ale nawet gdyby był czysty jak dziewica orleańska, to jest umoczony po szyję tylko dlatego, że nie podał się do dymisji już, a nawet wcześniej.

Pozdrawiam


14 września

PZPN składa broń. Lepiej późno niż wcale.


pożyjemy zobaczymy

Podobnych deklaracji było już kilka. Poza tym jeśli dojdzie do tego, że utopią Listkiewicza, a na jego miejsce wejdzie ktoś z zarządu to będzie po staremu. Zresztą scenariusz z doskonale znanych wzorców. Wycina się starego sekretarza partii i wszelką winą za wypaczenia obarcza jego. Pozoruje zmiany, a potem okazuje się, że jest tak samo albo nawet gorzej.
Listkiewicz tak obalił Dziurowicza – seniora.


Szanowni

Zastanawiam się czasami, o co łazi w tym bałaganie. Wiadomo – o kasę. Ale przecież nie o te głupie kilka milionów i stołki dla kilkuset działaczy. Dlatego jedynym sensowny wytlumaczeniem jest teza Maxa. Tylko w przypadku powiązania totka piłkarskiego i zakładów bukmacherskich z ustawianiem meczy powstaje taka kwota (i to co tydzień), że warto o nią sie tak zażarcie bić i korumpowac wszystkich, kogo się da. Co oznacza, że bój to będzie długi i krwawy, a jego wynik nadal co najmniej niepewny.

Pozdrawiam


Sajonaro

Uważam, że pośrednim dowodem na kompletne skorumpowanie polskiej piłki jest niemożność przebicia się Polaków w mocniejszych a nawet przeciętnych klubach na Zachodzie. Zdemoralizowani polscy kopacze, od młodego uczeni, że meczy nie wygrywa się na boisku, po dostaniu się do normalnie [w każdym razie normalniej niż u nas] działających klubów zachodnich, nie potrafią zdobyć miejsca w podstawowym składzie, bo nie potrafią “na poważnie” grać w piłkę. Tylko gracze, którzy wyjadą naprawdę za młodu mają szansę.
A teraz to już mało kto wyjeżdża, Zachód poznał się na nich. Bagno. Aż dziw, że jakimś cudem kwalifikują się do międzynarodowych imprez (chodzi o reprezentację).
Drugim dowodem jest kompletna klapa w europejskich pucharach – od wielu lat. Pieniędzy na kupowanie starcza na krajowe podwórko.

dawniej KriSzu


Panowie,

nawiązując do modnego tematu, jaki procent kibiców musiałby zbojkotować mecze i transmisje, żeby było to zuważalne i odczuwalne?


eee,

właściwy?

:)

dobra za dużo sarkazmu wnoszę dzisiaj:)

Prezes , Traktor, Redaktor


Imć Bagiński i drogi merlot

Etos pracy. Okazuje się, że na Zachodzie każą trenować. U nas jak trener za mocno ciśnie to go zawodnicy zwalniają. Gdy wyjedzie nasz ligowiec to okazuje się, że tam zawsze jest jakiś wredny trener rasista i Polaczka sadza na trybunach. polaczek wraca i w kraju znowu gwiazda. W chodzonego z brzuchem.

Merlocie. Nie wiem czy 100%. Podejrzewam, że kibice na stadionach to przykry dodatek do lewej kasy, którą się mieli w tle. Popatrz na Waltera. Niby umoczył sporo kasy, nikt go na Łazienkowskiej nie chce, bo i drużyna marna i kibice mu czarny PR w jego domu uprawiają, więc po co trwa?? Taki filantrop czy taki uparciuch i na przekór mamie odmrozi sobie uszka.


Subskrybuj zawartość