Już wkrótce może się okazać że akta IPN nie mają żadnej wartości, albowiem umieszczone tam osoby jako TW nigdy nie współpracowały z SB (Kiszczak ujawnia metody SB i przeprasza http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Kiszczak-ujawnia-metody-SB-i-prze...)

Za chwilę, może już po nowym roku, gazeta Michnika zapoda że technika w tamtych czasach nie umożliwiała tak szerokiego podsłuchu i agentami w PRL było tylko kilka osób, które mogłyby zasiąść do gry w dobieranego pokera przy jednym stole…

Hm, może i tak a może i nie. Jeśli tak to stół był ‘okrągły’ a kanciarze zasiadali w Magdalence.
Teraz już wiem na 100% dlaczego Mrożek opuścił na święte zawsze ten piękny kraj.