Desiderata, i moje trzy grosze

“Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu, pamiętaj jaki pokój może być w ciszy. Tak dalece jak to możliwe, nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi.”

Właśnie. Jak daleko nie wyrzec się siebie, by potem nie stwierdzić z żalem w głosie, pretensją do siebie: przegrałem poddając się, stchórzyłem…?

“Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchając też tego, co mówią inni: nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swą opowieść.
Jeżeli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie.”

Nic dodać, nic ująć; wystarczy się wsłuchać w rytm własnego nie zaburzenego niczym JA.Tak. W spokoju zabieram się za sprzątanie. Dłoni nie uwiera miotła trzmana w ręku, a wzroku nie peszą spojrzenia innych.

“Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach – świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty; wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie jest pełne heroizmu.”

Bywa, że zachowując największą ostrożność i staranność w naszych działaniach padamy ofiarą spisku, zamachu na naszą własność, wolność. Cóż, cest’ la vie …

“Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć; nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa.”

Odpowiem tak:

“Przyjmuj pogodnie to, co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha, by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Obok zdrowej dyscypliny bądź łagodny dla siebie. Jesteś dzieckiem wszechświata: nie mniej niż gwiazdy i drzewa masz prawo być tutaj i czy to jest dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien.

Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz o Jego istnieniu i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia; w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny…

Uhm

Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.”

To moje trzy grosze do: Desiderata (tekst znaleziony w starym kościele w Baltimore, USA, około 1692 r.)

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Panie Marku!

Tekst dezyderatu, zwany dezyderatą, powstał w latach 60. ubiegłego wieku i ma bardzo konkretnego autora. W kościele św. Pawła w Baltimore ta informacja jest wszystkim podawana.

Każdy zestaw zaleceń można skrytykować, niemniej ten akurat jest całkiem sensowny.

Pozdrawiam


Panie Jerzy

dziękuję.

serdecznie :))


Piekny tekst,


Marek Olzynski

Z tym tekstem mialem przyjemnosc zapoznac sie na jakims zlocie hipisujacej, pankujacej mlodziezy na poczatku lat osiemdziesiatych. Przepisywalismy tekst do swoich kajetow, by przekazywac go innym ludziom.
Kiedy go slysze w wykonaniu artystow z Piwnicy pod Baranami to mnie jakos ciarki przechodza i wracaja wspomnienia czasow, kiedy wszyscy mielismy dla siebie wiecej czasu i czesciej do siebie mowilismy: Bracie.


Borsuku

może kiedyś znajdę chwilę czasu, aby opowiedzieć gdzie i kiedy, w jakich okolicznościch ten tekst, niejako, uratował mi życie…
Bracie
Ładnie :)


Borsuku

jak się czasem wydobędę i zdobędę to ten tekst stawia mnie do pionu.

Zwłaszcza w wykonaniu Piwnicy , gdy na koniec Skrzynecki wykrzykuje Dobranoc Państwu!

W tym tłumaczeniu:

przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech

i pamiętaj, jaki spokój można znaleźć w ciszy

o ile to możliwe bez wyrzekania się siebie

bądź na dobrej stopie ze wszystkimi

wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie

wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych

oni też mają swoją opowieść

oni też mają opowieść

unikaj głośnych i napastliwych

unikaj głośnych są udręką ducha

niech twoje osiągnięcia zarówno jak plany

będą dla ciebie źródłem radości

bądź ostrożny w interesach

bądź ostrożny w interesach

na świecie bowiem pełno oszustwa

bądź sobą, zwłaszcza nie udawaj uczucia

ani też nie podchodź cynicznie do miłości

bo ona jest wieczna jak trawa

bo ona jest wieczna…

unikaj głośnych i napastliwych

unikaj głośnych są udręką ducha

przyjmij spokojnie co ci lata doradzą z

wdziękiem wyrzekając się spraw młodości

jesteś dzieckiem wszechświata nie mniej niż

drzewa i gwiazdy, masz prawo być tutaj

a więc żyj w zgodzie z bogiem

czymkolwiek on ci się wydaje

w zgiełkliwym pomieszaniu życia

zachowaj spokój ze swą duszą

przy całej swej złudności, znoju i rozwianych

marzeniach jest to piękny świat

jest to piękny świat…


Panie Grzesiu!

Też lubię tę wersję.

Pozdrawiam


Dla wszystkich gwoli przypomnienia!

Tak się składa, że to był mój tekst inaugurujący wejście w szeregi konfederatów ,jeszcze w styczniu. Dlatego szczególnie bliski:

http://tekstowisko.com/analityk/52241.html

tarantula


Tarantulo

nie wiedziałem…
Teraz wiem :)
Ukłony


Dostaliśmy to wszyscy,

cała moja szósta klasa (najgorsza w całej szkole) od naszego wychowawcy, na koniec podstawówki. Oprawione w ramki.

Pururu, nie ma to tamto :)


Subskrybuj zawartość