Manipulant krzyczy o manipulacji

Kiedy Jar Kacz wprowadzał w życie swoją chorą wizję państwa totalitarnego głosił wszem i wobec, że porządni obywatele nie mają się czego bać.

Podobnie mówili: tacy jedni ,co to rozpierduchę robili w Europie

Totalitaryzm ma to do siebie, że wywołuje psychozę. W tych przypadkach są (były) dziełem psycholi. Swój ciągnie do swojego i tak buduje się terroryzm psychologiczny nakładające się na niego codzienne poranne wiadomości, w których widać aresztowanych obywateli przez funkcjonariuszy w kominiarkach i osądzonym przez „wolne” media !

A może to zwyczajni bandyci, którzy nie chcą ukazać twarzy, bo być może ktoś ich rozpozna z innego napadu lub gwałtu? Być może się mylę, a jeśli nie?

O podążaniu prawa w kierunku niepożądanym napisałem słów kilka TUTAJ

A dziś ten, którego miejsce pobytu w dniu ogłoszenia stanu wojennego zna zaledwie kilka osób, krzyczy o manipulacji. Zapomniał jak kilka chwil temu sam manipulował – afera gruntowa, itp

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Panie Marku...

...ostro! Dziś usłyszałem, że PO ma 60 % poparcia a PiS 23%. Nawet zakładając, że to jakaś łże-prognoza, to i tak proporcje porażające. Musiałbym sprawdzić w Rzepie albo ND, czy to tak naprawdę a nie na odwrót. Jeśli owe obiektywne dzienniki milczą, to potwierdza badania…

Myślę, że ludność polska oddala się coraz bardziej od wizji Lechu-Jarka i wcale mnie to nie martwi!
:)


No właśnie

Ostro.
Stało się coś o czym ja nie wiem?
Znowu jakieś odkrycie o cyklistach czyhających na na naszą wolność ?
Igła


Marek

znaj umiar, proszę Cie Chłopie…

no Jarek Jarkiem, ale nie godzi sie go pod takie towarzystwo podciągać, toć to właśnie taka kurszczyzna-gosiewszczyzna jest…

rozumiem oburzenie, ale…


Griszeq

Przecież ONI sami się podciągąją pod takie towarzystwa. Nie ja im układałem program, nie nakłaniałem do głoszenia takiego a nie innego populizmu.
Mnie się tylko źle skojarzyło działanie, nic więcej


Marku

patrze na Twoje zdjęcie i myślę, ze pare lat w najweselszym baraku udalo Ci się jednak przeżyc. w przeciwieństwie do tych, co to urodzili sie po 1989.

powiem tak: nie wypada Ci mówić o totalitaryźmie w odniesieniu do Kaczyńskiego. Wybacz, że tak wprost i osobiscie. Ale tak jest – Ty wiesz po prostu, jak było. Przezyles to (zakladam, zes te lata spędzil w kraju). I wiesz, ze za rządów PiS o zadnym totalitaryzmie nie moglo byc mowy. A najdobitniej swiadcza o tym wybory w 2007r. Przegrane przez tego Pana. Demokratycznie przegrane.


Cenię sobie ludzi mówiących wprost

Tak, tamten cały czas spędziłem w kraju. Żyłem, jak wielu innych w PRL. Za paszportem czekałem t y l k o 10 lat. Nawet mnie puścili do krajów KDL. Raz tylko byłem za PRL-u w NRD Tarcza 80 – międzynarodowe manewry wojskowe.

No, ale za to dziś otrzymałem WYROK za naruszenie ustawy Prawo prasowe za opublikowanie prawdy w artykule „Białoruskie metody w bełchatowskiej policji” Jak ktoś chce niech sobie wyszuka.
Dziennikarza, który nie przystąpił do korporacji niszczy się przy pomocy systemu. Wyrok (nieprawomocny) 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania społecznie robót publicznych.

Żyć nie umierać. Podoba mi się ta demokracja jak …nie wiem co. Chyba nic piękniejszego od polskiej demokracji nie ma,nomoże jeszcze ta z moejgo tytułu- białoruska? Ale 100% pewości nie mam

Dzięki za uwagę, wezmę pod rozwagę i być może niektóre miejsca w tekście (w przyszłości) wykropkuję.
Na marginesie: Posiadam trzy postanowienia prokuratorskie o bezprawnych działaniach policji wobec mojej redakcji . Nasłali ich na mnie, tfu politycy-urzędnicy.
Powiedziałbym ch.. i w d.. ale nie powiem, bo być może to pedały a po co mają mieć jeszcze przyjemność
Masz u mnie piwo za bezpośredniość – wybieraj jakie.


mój Boże

To ja już dwa totalitaryzmy zaliczyłem…
PRL i kaczyzm.

Ciekawe, że ten pierwszy, z ludzką twarzą, zwalczała opozycja nielegalna, pałowana, więziona, ostrzeliwana, skrytobójczo mordowana — przez kilkadziesiąt lat.
W międzyczasie był Czerwiec, Grudzień, Sierpień, nie było teleranka, a za to były czołgi…

Ten drugi totalitaryzm udało się zdławić w zarodku. Z pomocą normalnych wyborów. Takich, jakich ten pierwszy totalitaryzm przez kilkadziesiąt lat nie odważył się dopuścić. Taaak. Doprawdy Kaczory są najgłupszymi dyktatorami świata… Zrobili totalitaryzm i zapomnieli o wyborach…

Panie Marku, jeszcze zabrakło porównania do Pol-Pota. Na pewno są gdzieś masowe groby milionów ofiar IVRP...


Odysie

mnie interesuje ten pierwszy fragment

Ciekawe, że ten pierwszy, z ludzką twarzą, zwalczała opozycja nielegalna, pałowana, więziona, ostrzeliwana, skrytobójczo mordowana — przez kilkadziesiąt lat.
W międzyczasie był Czerwiec, Grudzień, Sierpień, nie było teleranka, a za to były czołgi…

Widzi gdzieś Pan tych ludzi?
Gdzie oni są? W Sejmie? Nie ma, w Senacie? Nie ma. No to może w rządzie? Kurna też nie ma
Na pewno w samorządach – no nie! nie rozumiem; skoro nawet tam ich nie ma to Lechu Wałęsa ma rację, że on sam w pojedynkę wszystko zrobił i jeszcze esbecję w pole wyprowadził. Bo On, Lechu, jest.
Amen


Panie Marku

Ech, no kilku jest… Choćby mój poseł Andrzej Czuma.
Ale ma Pan rację.

Tylko co Pan proponuje?

I jeszcze: czy rządzić powinni ci, co walczyli? Może oni się do walki, nie do rządu nadawali?

Sam nie wiem.

No i przecież nie dwa lata kaczyzmu to sprawiły. Taką Polskę tworzy(my?) od już 19 lat…


Problemem był (jest) Elia Kazan

w wydaniu po polsku, czyli pod-stoliki i wielka biba w Magdalence

PS
Ilu tych walczących zostało choćby odznaczonych. Wiemy ilu, w przybliżeniu, poległo.
Ktoś powie, że Kwaśniewski bąknął jakieś tam przepraszam, ale za chwilę co innego dodał
Czy to cokolwiek zmienia?
Szkoda, że nie ma tu i teraz “Igły” On wie i mógłby ukłuć ździebko

Marek


Szanowny Panie Odysie

Jak Pan sam słusznie (przynajmnie moim zdaniem) zauważył czy też wyraził swą wątpliwość niekoniecznie ci, co walczyli, nadają się do rządzenia. Walczy sie jednak – paradoksalnie – łatwiej. Potrzebna odwaga, wytrwałość, odporność na cierpienia i takie tam niezbyt popularne cechy charakteru.

Do rządzenia natomiast (znowu moim zdaniem) trzeba odwagi, uczciwości, wytrwałości, odporności, dalekowzroczności… i jeszcze jednej czy dwóch cech: odpowiedzialności i fachowości. O czym się bez przerwy przekonujemy, choćby w kwestii problemów służby zdrowia.

A co do propozycji: po to stworzono np. KSAP, by pewne funkcje w administracji wypełniali (odpłatnie oczywiście) bezpartyjni fachowcy. Ale nie – oni muszą być “nasi”! Podobnie w firmach kontrolowanych przez państwo czy też jego skarb. On nie musi być fachowiec, on musi być “nasz”. I ten “nasz” nawet nie jest w stanie opracować sensownej strategii działania, bo za chwilę go zdejmą i dadza innego “naszego”. I tak bez końca. Widział Pan coś takiego w firmach z sektora prywatnego?

Jak w takich firmach ktoś wywinie numer, to leci to na jego konto, ewentualnie na konto właścicieli i nie cierpią na tym inni, czyli tzw. społeczeństwo szeroko rozumiane.

Ale o czym ja tu piszę?!

Pozdrawiam serdecznie

PS. tak zupełnie z innej beczki: kto powiedział, że 13 musi być pechowy?


A ktoś powiedział?

:)
M.


A niby

do czego, ja tu jestem wzywany?

Igła


Ja Waści co prawda nie wzywałem,

ale advocatus diaboli zawsze się przyda:)))


Kiedy jak ja wchodzę

to większość zmyka.
Niepokoi mnie to i muszę coś z tym zrobić.
Igła


Igło, wzywałem

toż problem jest, 19 lat ciągle to samo?
Nie wiem? ja wciąż nowe widzę jak idzie.
Idzie razem ze mną krok w krok
co roku coraz dalej i dalej…
Ukłony
Marek


Panie Marku

Mam wrażenie, że pan nie rozróżniasz procesów ( zmian ) od aferalności ( bo afera wsiąka ci w proces ).
To po 1.
Po 2 aferalność nie polega, na tym, że ktoś przelał np 1 mld zł na swoje konto i zwiał ( może milion albo 2, to wszystko i on wtedy ścigany jako złodziej jest ).
Po 3 aferalność, wedle mnie, to choroba strukturalna jest, dotykająca jakiejś grupy zawodowo/ społeczno/jakiejś tam.
I wtedy jeden z tego, z tej grupy znaczy, weźmie dla siebie za 100 zł a drugi za 100 tys. zł.
Dlatego jak pana czytam, to czasem cicho siedzę.

No dobra, wymądrzyłem się.
Igła


No i dobrze

bo ja lubię mądrych słuchać “Igło” :))
thx.
M.


Ale Pan teraz strzelił z "trby papierowej"....., :-)))

marekpl

Kiedy Jar Kacz wprowadzał w życie swoją chorą wizję państwa totalitarnego głosił wszem i wobec, że porządni obywatele nie mają się czego bać.

Identycznie mówili: Hitler, Stalin, Musolini, Franko, Fidel Castro…

Totalitaryzm ma to do siebie, że wywołuje psychozę.

Panie Marku,

Jeśli Pan przyrównuje Jarkacza do Hitlera to zapytam do kogo Pan przyrówna Jaruzelskiego, Kiszczaka et Consortes…. .

Czyżby jakaś psychoza Pana dopadła? – a jeśli tak, kto ją wywołał???


Gdzie u licha ten znak równości?

ja go nie widzę!
Użyłem zwrotu z głoszonych tez, że porządni nie mają się czego bać
Teraz proszę mi powiedzieć jedno: Czy polityk ma prawo ingerować w system prawny? Wskazywać jak ma zachowywać się prokuratura i sądy?!
Już widzę, kolejny akt oskarżenia z esbeckiego art. 212 kk
Wolność słowa, co nie?


Subskrybuj zawartość