4 czerwca czyli...

1989. Plac Tiananmen. Wówczas przebąkiwano, że chińska kompartia wybrała ten dzień licząc, iż oczy świata zwrócone będę na wybory w Polsce.

1989. Pierwsze półwolne wybory w sowietbloku. Potem słyszałem, że świat o nich zapomniał, bo owego dnia czci pamięć ofiar Tiananmen.

1992. W Sejmie awantura o teczki. Nazajutrz nad ranem doprowadzi do upadku rządu Jana Olszewskiego i powołania Waldemara Pawlaka na premiera.

1996. Urodził się mój Szkrab, co odtąd jest dla mnie bezkonkurencyjnie najważniejszym wydarzeniem związanym z ową symboliczną datą.

W przeciwieństwie do Myszy, świeżo upieczonej 14-latki, Szkrab jako dwunastolatek jest wciąż dzieckiem, choć od paru tygodni już nie boi si·ę dentysty. Nie interesuje się fotografią, woli gry. Bywa dziecinnie nieznośny i dziecinnie słodki. Pozwala mi wciąż myśleć, że mam dzieci, a nie potomstwo. Dzięki Ci, Szkrabie. Za wszystko.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

chwilo trwaj

chciałoby się rzec

co do przeszłości…dużo przełomowych zdaje sie wydarzeń

pozdrawiam

Prezes , Traktor, Redaktor


no to

pozdrowienia dla Szkraba. Spryciarz z niego, z tą datą ;)


Pozdrówka

dla szkrabaczyli Leskiego Juniora.
To dzisiaj impreza urodzinowa się się szykuje?
pzdr


Nie ma imprezki

Szkrab w przeddzień swego święta pojechał do Mamusi.


Subskrybuj zawartość