Jak muzyka, to jadziem... Klasykiem

Jak muzyka, to jadziem... Klasykiem

Daleko prezesowi do Ozzy Osbourne’a…
Który w LA, nawalony niczym messerschmitt odgryzł łepek gołąbkowi pokoju, albo, na koncercie w jakimś zadupiu nad Missisipi, ujarany ciapnął zębami głowę nietoperzowi. Mówią też, że pożerał koty…

Paranoiczne myślenie rożnie się objawia….
“All day long I think of things
But nothing seems to satisfy
Think I’ll lose my mind
If I don’t find something to pacify


Kocia muzyka, opus 132 tysięczne, pod batutą Maestro Lisa By: scroll (2 komentarzy) 25 listopad, 2017 - 19:47