Grzesiu

Grzesiu

Przecież to jest mechanizm rozpoznany przez psychologię. Zgoda na jedną niegodziwość ciągnie za sobą dalszą konieczność kolejnych niegodziwości i usprawiedliwień bo tylko to pozwala uniknąć dysonansu.

Okna życia są wyrzutem sumienia dla wszystkich propagujących aborcję bo pokazują, że można inaczej. Że takiego małego człowieka można jednak uratować niewielkim kosztem.

Skoro aborcja ma być łatwa, szybka i przyjemna to trzeba wyłączyć alternatywy. Tak uprzykrzyć dziewczynom życie żeby uznały, iż nie mają wyboru i muszą się wyskrobać. Trzeba im zabrać alternatywy.

I tylko o to chodzi w tej całej awanturze przeciwko oknom życia. Okna są w swej naturze chrześcijańskie i choćby dlatego w cywilizowanym świecie feministek nie ma dla nich miejsca.

Oczywiście mogłem napisać to mniej brutalnie ale właściwie dlaczego? Ci niby cywilizowani nigdy nie tracą okazji, żeby brutalizować swój przekaz – patrz choćby ostatnia dyskusja o uboju “rytualnym”.

Pozdr,


Okna życia. By: jjmaciejowski (22 komentarzy) 5 grudzień, 2012 - 13:09