Panie Jerzy

Panie Jerzy

“W skali północnego-wschodu (NE), to może to być” jedynie żenujący incydent. Nie większy niż rodzinna kłótnia na imieninach cioci.

Nic mi nie wiadomo o pokrewieństwie z mityczną Kasandrą. Za kuzynkę takowej mogą mnie uznawać osobniki o ograniczonej zdolności do ogarniania szerszego spektrum widzenia rzeczywistości, mniejszej niż czubek ich własnego nosa.
Ale za to proszę mnie nie winić. ;)


Krach „NE”, czyli złapał kozak Tatarzyna... By: GadajacyGrzyb (10 komentarzy) 1 luty, 2013 - 18:25