Panie Grzesiu!

Panie Grzesiu!

tecumseh

Hm,
to jest pan przeciwko pewnym kodeksom ubioru/wyglądu/zachowania w pracy?

Czy ja napisałem coś o umundurowaniu personelu pokładowego PLL LOT? Chyba nie umiem czytać…

Ciekawe więc jak zareaguje np. moja dyrekcja, gdy przyjdę do pracy w krótkich spodniach, w t-shircie z liściem marihuany i z dredami.

Co do krótkich spodni ma liść marihuany? Przecież to nie jest element stroju, tylko środek prawnie zakazany. Coś Pan miesza porządki. :)

jak się sprzeciwią, napisze tekst o dyskryminacji, ba, jakiej dyskryminacji, prześladowaniu rastafarian przez polskie państwo (w końcu szkoła publiczna)

Proponuję się cieszyć, że szkoła a nie dom.

P.S. “bydlacy z antify”, “prześladowanie chrześcijan, a wszystko w notce na 5 linijek.

Przesadziłem? „Gołąbki pokoju i tolerancji” brzmi lepiej? Proszę mi podać ile procent personelu PLL LOT jest innego wyznania niż chrześcijańskiego. Jeśli dojdzie do 1%, to mogę zmienić na „prześladowanie ludzi wierzących”. Przy okazji proponuję zauważyć, że nie piszę o rzymskich katolikach, tylko chrześcijanach.:)

Inflacja słów?
Jak będzie prawdziwy pożar, nikt panu nie uwierzy:)

Rozumiem, że Pan nie uwierzy. Jest Pan pewny, że nikt inny nie uczyni tego? Jest Pan pewny, że nic się nie pali?

tecumseh

@JJ
ale ja się mogę zgodzić, że to głupota, takie zakazy, bo komu przeszkadza mały, prawie niewidoczny krzyżyk na szyi czy medalik (noszenie jakichś wielkich krzyży uważam za ostentację niepotrzebną), ale nie mówmy tu o prześladowaniu.

Prześladowanie, to nie zawsze jest fizyczna dyskryminacja. Stosowanie nierównych miar, jest prześladowaniem. Czy się to Panu podoba czy nie.

Czy uważasz, że LOT prześladuje też Sikhów (bo któremuś kazał zdjąć turban, co dla nich jest sprzeczne z ich zasadami)

PLL LOT nie jest firmą indyjską tylko polską. Jeśli podróżnemu nie podobają się standardy i procedury bezpieczeństwa stosowane przez tę firmę, to może wybrać sobie inną firmę. Natomiast jest to nasz narodowy przewoźnik i jest hańbą odwracanie się od europejskiej tradycji w imię jakichś idiotycznych zasad politycznej poprawności.

Mi jak zwykle chodzi o słowa.

Mnie też.

Prześladowanie chrześcijan to jest w Arabii Saudyjskiej i nie tylko, nie w LOC-ie.

To jest Pańskie rozumienie terminu prześladowanie. Ja mogę ten termin rozumieć szerzej. Proponuję sprawdzić w słowniku, czy mój sposób rozumienia tego terminu jest niedopuszczalny. Przy okazji może się Pan zastanowić czy gimnazjalistka doprowadzona do samobójstwa w Gdańsku kilka lat temu była prześladowana czy nie. Bo to nie działo się w Arabii Saudyjskiej…

Pozdrawiam zdumiony


Dziwne milczenie. By: jjmaciejowski (24 komentarzy) 20 luty, 2012 - 19:02