Nie chciałem się w Natalii

Nie chciałem się w Natalii

prywatność wpychać ani wdzierać ani seksistowsko-szowinistycznych wpisów tu robić, ale moja pierwsza myśli po wgłębieniu się w tekst była, że autorce czegoś brak i trza:)

W sumie komu nie trza, no.

Swoją drogą, jakoś bez związku przypomniał mi się fragment z deMello, że prostytuki ciągle gadają o Bogu, a księża o seksie, może i antyseksualiści tyż.

Pino, a Wedekinda czytałaś?
Tam też taka demoniczna Lulu była, Bosze, wszystko z tej literatury zapominam, w dodatku alkohol mi szkodzi.


Mężczyzna jako nietzscheański nadczłowiek By: njnowak (34 komentarzy) 27 styczeń, 2012 - 14:08