Dymitrze

Dymitrze

KriSzu

Nie wiem, czy ogłupia ale ja jestem zwierzęciem mało stadnym.

:-)))

Ale jesteś gdzie stado.. – znaczy na tekstowisku, choć niestadnym jesteś.

A tak na serio czasem ten kto niewiele mówi i pisze jest bardziej wspólnotowy niż ten kto non-stop nadaje i robi dużo szumu.

Ta stadność – wg mnie – jest wewnątrz. Najpierw stadność z samym sobą a potem z otoczeniem. Jak nie ma stadności z samym sobą, to i nie ma stadności z otoczeniem. A to co, na stadne wygląda, na antystadne w dłuższej perspektywie wychodzi.. . I szkoda.

Ot, taka moja teoria stadności wewnętrznej i zewnętrznej.

(wg mnie) Ty jesteś na wskroś stadny wewnętrznie więc antystadnym nie jesteś.. . :-))

Pozdrawiam.
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .


""przynależność do jakiegokolwiek stada wyjatkowo ogłupia""" - prawda czy fałsz? By: poldek34 (11 komentarzy) 20 marzec, 2010 - 21:04