Pino c.d.

Pino c.d.

mam chwilkę więc odniosę się szerzej do Twojego odniesienia.

Życie nie ma sensu. Życie jest sensem. Albo bezsensem, jak kto lubi…

No to analogicznie napiszę:
np.: pociąg nie ma wyznaczonej trasy, sam jest dla siebie trasą.. .

A dajże Ty spokój! Wszystko, co dobre i piękne, to od Kościoła, wszystko, co złe, to od tej paskudnej unii.

Nie wiem czy wszystko ale niedziela jako dzień wolny z nadania Kościoła nie powstała ale z nadania pogańskiego cesarza który sympatyzował Bogu chrześcijan.

UE zaś dba o nieskazitelność chrześcijańską sfery publicznej. Więc mogłaby dzień wolny ustalić w inny, niekojarzący się z religią dzień – dając wyraz swojej neutralności światopoglądowej, manifestowanej od czasu do czasu, gdy nominują jakiegoś Katolika do objęcia ważnej teki w strukturach UE.

Pozdrawiam.

************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .


Duchowość świąteczna: niedziela jest naczyniem.. . By: poldek34 (26 komentarzy) 7 luty, 2010 - 20:21