Lagriffku Drogi...

Lagriffku Drogi...

Zaniechaj tych blee myśli (zbieżność blee celowa i zamierzona), wszak Ty wśród moich ulubionych odkąd przyznałeś, że robisz pigwówkę :)

NIe cierpię tych zjadaczy surowych rybek, zwłaszcza eurodeputowanych, a tu jeszcze czytam, że ktoś od nich autgrafy zbiera…
Alecóż, młoda jest, jak mniemam, szanowna autorka – nauczy się życia.


Spotkałam Przemysława Gosiewskiego i Marię Zubę! By: njnowak (12 komentarzy) 24 styczeń, 2010 - 11:48