W oparach absurdu

W oparach absurdu

- Mandat, sto złotych.

- Za dużo. Pięćdziesiąt.

- Niestety, tu jest sztywna taryfa. O! Gdyby pani zrobiła coś takiego, tu jest od dwudziestu do pięciuset, to bym dał pani pięćdziesiąt.

- Dziękuję za dobre chęci.

- He, he… A co pani studiuje?

- Historię.

- O, mój syn lubi historię, co prawda ma słabe oceny, ale lubi.

- Nie ma sprawy, proszę mi go podesłać, sto złotych i wszystkiego go nauczę...


Zagadka, czyli czas na odpowiedź By: marekpl (31 komentarzy) 25 styczeń, 2010 - 08:57