Biały na siekiery,

Biały na siekiery,

a moje życie to Białystok, a moje miasto to Białystok, jak śpiewał Kononowicz ;)

To jest przejebane… Na Hucie można dostać w komorę, po prostu stojąc w nocy na przystanku… A para moich kumpli nie wiedzieć czemu wielbi tę ponurą dzielnię :/

sif


Opowieść pozornie od czapy By: Pino (34 komentarzy) 19 grudzień, 2009 - 10:51