Pino

Pino

To proste. Nie cierpię przemądrzałych wykształciuchów, którzy chcą robić za obrońców proletariuszy. Mam dla nich tylko jedną propozycją: odfakujcie się od nas. Nie potrzebujemy waszej pieprzonej artystowskiej troski.
Jedyną intelektualistką, która nie robiła teatru, tylko w pełni żyła z tymi i dla tych, których świat zepchnął na dno, była S. Weil. Tylko ją akceptuję. Resztą się brzydzę. To dla mnie komuchy. Świnie, albo durnie. Niech Sierakowski nie robi za obrońcę mas, tylko zatrudni się na budowie i posmakuje twardego życia. Tak zrobił bloger fajrant i napisał z tego świetną relację u siebie w salonie24.

pozdr.


Tyrania czasopism By: Imionarzeczy (21 komentarzy) 7 grudzień, 2009 - 19:39