Kisiel, Dzięki za linki.

Kisiel, Dzięki za linki.

Kisiel,
Dzięki za linki. bardzo pouczająca lektura.
Z korupcją w GAI sam miałem wielokrotnie do czynienia.
Np. Moskiweska akcja ściągania aut zaparkowanych w centrum :) – nagle ściąga się wszystko co stoi.
Lub: samochód ściągnięty w nocy, bo nie dało się niewielkiej łapówki GAIsznikowi obsługującemu okolicę.
Typowa rozmowa podczas “rutynowego” (czyli grożącemu każdemu w każdej chwili) zatrzymania:
Kierowca do GAI – Czy zechciałby pan sprawdzić czy mam w bagażniku gaśnicę?
A w bagażniku na wierzchu leży 100 rubli ( banknot mógł się ostatnio zmienić). – Czy zechciałby pan bilet do teatru? – Na jednym z banknotów jest chyba Bolszoj.

Tam się gra w bardzo otwarte karty.

Sierżant Solovev ma brać ślub. Brakuje mu forsy. idzie do kapitana. – Panie Kapitanie, proszę o podwyżkę.
Kapitan nic mu nie odpowiada, naciska interkom i mówi do sekretarki: – Masza, niech Pani wyda Solovevovi KIRPICZ ( czyli cegłę, czyli znak zakazu wjazdu).

Dla nieznających Rosji wyjaśnienie. Sołovev postawi znak zakazu tam gdzie go w żadnym razie nigdy nie powinno być, w miejscu gdzie kierowcy muszą jeździć i będzie sobie golił ile zechce.

Vot!


Nie wierzę w takie przypadki By: Imionarzeczy (9 komentarzy) 6 grudzień, 2009 - 17:09