takiego bełkotu dawno nie czytałem

takiego bełkotu dawno nie czytałem

szuan

PiS stał się symbolem wielu rzeczy.

Jak dla mnie np. – symbolem żenującej niekompetencji (w polityce zagranicznej przede wszystkim), hipokryzji (“nie będzie litości dla bandytów pokroju Leppera”, “nie desygnuję brata na szefa rządu”), służalczej uległości wobec USA (na zewnątrz) i kleru (wewnątrz), a takoż zasady BMW (bierny, mierny, ale wierny – patrz tow. Gosiewski).

Symbole bowiem mają to do siebie, że są niejednoznaczne.

szuan

Od 2005 roku najpierw zadziwienie a potem zwykła złość we mnie wzbiera kiedy patrzę na rozbicie polaków. Takiej wściekłości w dyskusjach, takiego zestawu argumentów „nie do zmiany punktu widzenia” jeszcze nie było. Podział jak za komuny, nawet wewnątrz rodzin !
I tu mam pretensje do PO.

A to ciekawe, że do PO. Bo to akurat nie PO szczekała o “dziadku ochotniku we Wehrmachcie”, o tych co to “stoją tam, gdzie kiedyś ZOMO”, cynicznie popierdując w gronie towarzyszy “ciemny lud to kupi”.

szuan

PiS próbował „ustawić” polską politykę międzynarodową na nowej pozycji. Nie Polski mocarstwowej jak ględzą co więksi idioci, ale na miejscu pozwalającym na wyrażenie własnego zdania w sposób z którym trzeba się jednak liczyć, wykorzystanie nawet prawa veta jeżeli wspomoże to interes narodowy. Próbował skierować na Polskę nowe spojrzenie ze strony USA i UE z założeniem uzyskania przy tym czegoś, co na pewno nie zaszkodzi, a może się przydać, jak Tarcza czy bezpieczeństwo energetyczne. Próbował, bo nie skończył, zmienić sytuację poglądu na Polskę jako małego państewka, co to słuchać starszych i mądrzejszych i nie przeszkadzać.
PO zaraz po dojściu do rządów nie wykorzystała niczego z tych sytuacji. Wprost przeciwnie, spolegliwość bez konkretnych zysków, wręcz pełzactwo przed UE i traktowanie USA jako zło konieczne przy głaskaniu Putina, to nawet nie błąd, to wręcz tragedia !

O wspaniałej dyplomacji w wykonaniu sprzątaczki Fotygi pisałem tutaj nie raz i nie dwa, nie chce mi się nadawać po raz któryś. Powiem tylko, że uniżona służalczość wobec USA nie przyniosła nam ani chluby, ani poparcia w UE, ani żadnych wymiernych korzyści. Szczytem wszystkiego była sprawa tarczy właśnie – gdy PiSowski rząd na kolanach błagał o “prezent”, za który to USA powinny nam doplacać, i to z niskim uklonem (jako że tarcza leżała w ich interesie, nie w naszym).

Jeszcze dwa żenujące wyskoki PiSowskich asów dyplomacji :
1.uniżone nadskakiwanie szczurowi, co pozwolił sobie na słowa “Polska będzie upokarzana, jesli nie zapłaci”
2. reakcja premiera Miernotkiewicza na duńską aferę z karykaturą Mahometa (jako jedyny szef rządu w UE publicznie skomlał o niedopuszczalnym obrażaniu religii) – zaiste budujący przykład lojalności wobec Europy i przywiązania do wolności słowa

szuan

Dziś w efekcie nie mamy spójnej polityki zagranicznej , a co najwyżej oderwane od pragmatyzmu szarpania to w te to w tę stronę. Za wyjątkiem Unii i Rosji, tam konsekwencja braku jakiejkolwiek polityki jest aż nadto widoczna.
Jak to mówią, strach się bać, że w majestacie dekretu Unii Rosja zakręci gaz, zablokuje gazo port i skończy z warcholstwem w priwislanskim kraju.I wywiezie wszystkie „kartofle” na Syberie. A prezydencja UE westchnie i pogrozi palcem, jak w Gruzji. Ze skutkiem wiadomym.

I w tym momencie przestajesz być śmieszny, a zaczynasz być żałosny.
Tym się od Gruzji różnimy, że jestesmy zarówno w UE jaki i w NATO, nie mamy za to zbuntowanych regionów i rosyjskich “mirotworców” tamże. Wsjo.
(Akurat we wspomnianej Gruzji spędziłem pół roku, i troche sobie wyrobiłem pogląd na ich historię najnowszą. Największym nieszczęściem Gruzji (po 1990) był niejaki Zwiad Konstantynowycz Gamsachurdia – nadęty pajac pokroju Kaczyńskiego, mistrz regionu w wymachiwaniu szabelką i tupaniu nóżką. Od niego wszystko się zaczęło.)

szuan

I tak można jeszcze dłuuuugo, tylko po co ? Okopanych na własnych pozycjach zwolenników platformy nie zmieni nawet 1000 takich wpisów, i nie to jest moim zamiarem. Nie jestem Prometeuszem.

Ano nie jesteś. Jesteś Pigmalionem (to ten, co się zakochał we własnej rzeźbie). Stworzyłeś sobie wizerunek niezłomnego i prawego PiS, i przed nim wybijasz pokłony. Cóż, można i tak.

szuan

Mam tylko nadzieję, że przy następnej rozmowie , kiedy ktoś mnie zapyta czemu nie głosuję na PO , nie będę musiał się bać odpowiedzieć. Bo w następnej odsłonie zwycięskiej Platformy mogę mieć poważną obawę, że mnie zamkną za nieprawomyślność, a dzieci będą się ojca wstydzić, bo im drogę do kariery zamknął.
I tyle.

Szykuj jakieś Okopy Świętej Trójcy, bohaterski internetowy męczenniku.
Właśnie, kuźwa, spiskowali, Schetyna i Tusk, żeby cię internować. Że też musiałeś zdemaskować ich niecne plany , niestrudzony bojowniku o prawość i sprawiedliwość.


Pytają mnie ludzie, czemu Platformy nie lubię... By: szuan (10 komentarzy) 12 listopad, 2009 - 20:19