Ale wiesz co,

Ale wiesz co,

ten wokal Closterkelleru to mi nie pasuje w żaden sposób.
Chociaż niesamowicie podoba mi się ich pomysł na tytuły płyt: nazwy kolorów. Świetne naprawdę, dobrze brzmi i wygląda po angielsku i jeszcze fajne odcienie wybrali… :)
Muzyka jest w porządku, od czasu do czasu mocne uderzenie mi pasuje, ale ta wokalistka nie…
Miałą koleżankę w klasie gotkę. Dla mnie to można traktować jak zabawę, ale po co od zabawy uzależniac życie – farba na włosach, ciuchy czerwono-czarne, nie rozumiem tego. I jeszcze u tej osoby…


Bajka wakacyjna By: mida (11 komentarzy) 13 wrzesień, 2009 - 23:29