No fakt, panie Igło,

No fakt, panie Igło,

kolejny raz pisze pan to samo, a w medialnym grajdołku nic się nie zmienia.

Ja siem oczywiście na sprawach wojskowości nie znam, wiec wyrażę tylko zachwyt pewną frazą:

“a Nelly okazuje się, wedle niej samej – kobietą.”

:)

A co do tego:

“Wojsko się rozbraja jednocześnie wysyłając na zagraniczne misje.
W czyim interesie?
Na pewno jankeskim – Irak i Afganistan.
Na pewno francuskim – Czad.
A mądrzy ludzie by się najpierw spytali jaki w tym jest interes Polski?”

Fakt, ostatnio gdzie Poranku TOK fM całkiem sensownie pewien dziennikarz (acz nie pamietam kto) się wypowiadał, że śmieszy go i dziwi najnowsze odkrycie mediów, że w Afganistanie to my na wojnie jesteśmy.

I że media de facto i w sprawie Afganistanu i Iraku od poczatku uprawiały propagandę, nie informowały, a tym bardziej nie toczyły debaty.

Znaczy zachowywali się jakby dziennikarze mieli tylko spijać słowa mądrości z ust polityków, bez zastanawiania się nad sensem i treścią owych słów oi owej mądrości.

pzdr


O gen.Skrzypczaku, przekretach w MON i nieudaczniku Klichu By: igla (8 komentarzy) 24 sierpień, 2009 - 16:34