Merlocie, ale chyba nie palisz

Merlocie, ale chyba nie palisz

ty, no?

Pozdrówka i proszę mi tam, nie chorować:)

No a z tym ambitnie idealistycznym tekstem to się nie spiesz, w sumie ciekawsze rzeczy są do roboty, ja właśnie piszę pierdoły pewnie, niestety nie do internetu,i to w języku, który mym ojczystym nie jest i to na temat, na którym się w zupełności nie znam, ale tak to jest jak się jest naiwnym i nie umie odmówić.

Eh, asertywności mi brak, masakra:(


Cokolwiek (Jerzemu M.) By: merlot (13 komentarzy) 23 sierpień, 2009 - 11:23