Griszeq & MAW

Griszeq & MAW

Mam w nosie opinię Czechów, choć ich lubie.
Tyle, że ich lubię, tak jak kogoś kto jest sympatyczny ale bez kręgosłupa i ambicji.

Przecież gadamy o sobie.

A wtedy jak najbardziej Moczar jest post-endekiem, realizującym jakiś tam plan pod komuszym sztandarem.

Czy się wstydzę?
Nie.
Czy gdybym miał 20 lat to bym wjechał?
Na 99% tak.

Tak samo jak panie MAW-ie Czesi wjechaliby do nas.
Więc jakie wnioski z pańskiego wpisu?
Ano żadne.


Ruce mate od krve, a to neni poprve By: MAW (17 komentarzy) 21 sierpień, 2009 - 10:29