Bo co może...

Bo co może...

Była kiedyś taka przeróbka tej słynnej piosenki Konusów.
Na śmietniku fajnie jest
Można sobie pogrzebać
Można zgniłe jabłko zjeść
Gdy zabraknie nam chleba
Prawda że pasuje jak ulał.
Ostatnio trwała tu dyskusja o społecznej inicjatywie wspierania Trójki .Ośmieliłem sie wyrazić tam pogląd że to pany dziennikarze są dla nas a nie na odwrót.I tu chyba obowiązuje ta sama zasada.Tabakiera dla nosa nie nos dla tabakiery.Jeszcze na TXT ludzie owszem naparzają się ale chodzi o poglądy w ogólności.No i rzadko fruwają siekiery Na S24 na barykadach walka trwa a inne takie jak Blogmedia pod wezwaniem Sw Maryli to już sekta z prawziwego zdarzenia.A co do wykorzystywania ludzi z blogosfery i nie tylko do swoich interesików to wypisz wymaluj Walentynowicz gate.


Bo co może, co może mały bloger? By: jarecki (13 komentarzy) 14 sierpień, 2009 - 18:35