Panie Jarecki

Panie Jarecki

To że poseł idiota że o pani Rokitowej litościwie nie wspomnę to jakby nie tyle normalne ale nie zaskakujące ale jak popatrze na ten wysyp patriotów co usiłuja spiewając grając i strojąc miny marsowo zadumane nabić sobie kabze przy okazji rocznicy Powstania to dopiero hucpa jak sie patrzy.Taki wierszyk Waligórskiego bo kogóż by inego mi się nasuwa
Kogo lubię

Lubię gdy piosenkarka, com ją znał w bieliźnie
I com poznał głupotę jej, godną barana,
Zaśpiewała coś o bliźnie, albo 0 ojczyźnie.
A Iudzie mówią o niej: – Zaangażowana!
Uwielbiam kiedy aktor, bywalec burdeli
Zwanych też kawiarniami, lub klubami czasem,
Wykona repertuar o tych co ginęli,
I potem jest niezwykle chwalony przez prasę.
Kocham też żurnalistę, co nam daje rady
Jak żyć, a równocześnie, przy pomocy lupy
Ogląda personalne trendy i układy
By wiedzieć, komu warto wcisnąć się do grupy.
Podziwiam naukowca niezbyt lotnej myśli
Który jednym numerem od wielu lat jedzie:
Wszyscy wiedzą, że facet prochu nie wymyśli,
Ale że “w razie czego” również nie zawiedzie…
Szanuję decydentów, co porozkładali
Dziesiątki instytucji na obie łopatki,
Lecz mocą jakiejś dziwnej, obłąkanej fali
Wracają, i w fotele znów wtykają zadki…
Bliski mi jest polityk, który w nosie dłubie
I działacz robotniczy co nie kocha pracy,
Aż dziwnie jak ich lubię.
A najbardziej lubię
Gdy mi mówią, że wszyscyśmy bracia-Polacy.

To tak troche na temat a trochę obok


Lać i patrzeć czy równo puchnie? By: jarecki (21 komentarzy) 31 lipiec, 2009 - 10:21