Grzesiu

Grzesiu

Tak. Santigold to jest dla mnie odkrycie festiwalu.

A Placebo? Obronili się. Były obawy a oni je rozwiali w najlepszym stylu. Stawiam ten koncert na równi z Faith No More a przed Gossip i dalej Kings of Leon.

Podobał mi się szczególnie ten rodzaj skupienia dojrzałego już artysty, jakim jest Molko i bardzo poważne potraktowanie publiczności. Wszystko chodziło w tym koncercie jak w zegarku.

Jedź Grzesiu, jedź za rok ;)


Spóźniona relacja - OPEN'ER - Maraton By: RafalB (5 komentarzy) 18 lipiec, 2009 - 22:35