re: Fałszywy i szkodliwy paradygmat polityczny

re: Fałszywy i szkodliwy paradygmat polityczny

Każda forma demokracji pośredniej – bez względu na ordynację wyborczą – jest systemem skazanym na wypaczenia. Każdy kandydat będzie składał obietnice, których później nie będzie ani chciał, ani mógł dotrzymać. Po wyborach natomiast będzie tak postępować aby zwiększyć swoją szansę na reelekcję. Nie ma w tym absolutnie nic odkrywczego. Pisali o tym już i Platon, i Arystoteles.
Demokracja bezpośrednia wydaje się być kuszącym pomysłem, szczególnie przy dostępie do współczesnych technologii informatycznych. Oddanie jednak pełni władzy w ręce tłumu jest niezwykle niebezpieczne, a przy polskim poziomie wykształcenia społeczeństwa zwyczajnie głupie.
Inne reżimy są w naszym kręgu kulturowym nie do pomyślenia.
Tak więc wszelkie takie rozważania to jak przesuwanie mebli w pokoju. Może w innym ustawieniu będą ładniej wyglądały, ale suma sumarum pozostajemy z tymi samymi meblami w tym samym pokoju.
Nie pozostaje nam nic innego jak zacisnąć zęby i przywyknąć.


Fałszywy i szkodliwy paradygmat polityczny By: jerzyprzystawa (3 komentarzy) 5 lipiec, 2009 - 20:02