Dziecko PRL

Dziecko PRL

To oczywiscie nie jest PRL, ale jego kontynuacja pod każdym wzgledem, równiez prawnym. Panie Jaśku, gdzie Pan zyjesz, na jakim swiecie? Demosnstracje moze nie sa zalewane wodą, ale brutalnośc w ich tłumieniu mozna powiedzieć, ze jest równie wielka. Np, redaktorowi który robił zdjecia takiej demonstracji w Warszawie policjant bezkarnie strzelił w oko. Policja polityczna owszem zabija swoich wrogów cichcem dalej – patrz sprawa Olewnika i komisji sejmowej. Cenzura owszem jest nadal, tylko inaczej egzekwowana, o czym dzisiaj pisałem w komentarzu do tekstu o Pileckim. Jego ator napisał 100% racji! Stowarzyszenie zakładałem i sąd mi odmówił rejestracji bez podania przyczyn. Skarż Pan sąd do sądu. Tak mi dowcipnie doradzano w KRS. Zarejestrowałem dopiero kiedy była zapowiedziana interwencja prezydenta Kwasniewskiego. Wtedy po roku strań zarejetrowno je w 15 minut bez żadnych wymagań. Prześladowań religijnych nie ma żadnych, tylko w tym roku w Legnicy sąd odebrał rodzinie dwoje dzieci uzasadniając, ze rodzice są zbyt religijni i to źle wpływa na dzieci. Jako dowód rzeczowy przedstawiono klęcznik na którym modliła sie matka dzieci. W ogóle żyjemy we wspaniałym świecie śzczęscia i radości, wzajemnej miłości, która doskonale opisał nijaki Orwell.


Tusku musisz, Tusku idziesz By: igla (11 komentarzy) 14 czerwiec, 2009 - 16:50