Poldku, wydaje mi się

Poldku, wydaje mi się

że nikt nie sugerował że wierzy się, by było łatwiej.
Tylko że wierzącym jest łatwiej.
A to nie to samo.

A co do przewodników, w sumie myślę, że niewierzący/ateiści też duchowych mistrzów mają czy autorytety.

I fakt, potrzebni są, ale to co pisałem u siebie, nawet wobec autorytetów trzeba być krytycznym.

Czasem nawet bardzo, bo przecież w jacyś sposób ci przewodnicy/pośrednicy/kapłani/autorytety mają nad nami władzę.

Dlatego myślę, ze tu sceptycyzm jest potrzebny, bo może być takie ślepe oddanie niebezpieczne.

Pozdrawiam.


Po co komu wiara.... ??? By: poldek34 (2 komentarzy) 14 kwiecień, 2009 - 18:11